Kinowa premiera filmu "Smoleńsk" w reżyserii Antoniego Krauze została przesunięta z uwagi "na trudności w realizacji filmu i stopień technologicznego skomplikowania" – poinformował producent Maciej Pawlicki. Film miał wejść na ekrany 15 kwietnia. Nowa data premiery nie została jeszcze podana.
Pawlicki przyznał, że główną przyczyną opóźnienia premiery filmu są kwestie techniczne. "Ze względu na dobro filmu Antoniego Krauze pt. "Smoleńsk" zmuszeni jesteśmy przesunąć datę jego premiery. Z uwagi na trudności przy realizacji filmu i stopień technologicznego skomplikowania, dodatkowy czas jest niezbędny, by przedstawić widzom w pełni ukończone dzieło" – wyjaśnił producent. Dodał, że wkrótce zostanie podana nowa data premiery filmu.
Film opowiada o dziennikarce Ninie, która przygotowuje materiał na temat katastrofy smoleńskiej. Nina nie wierzy w zapewnienia komisji Millera i komisji MAK. Postanawia sama przeprowadzić śledztwo w sprawie prawdziwych przyczyn katastrofy Tupolewa. Tropy prowadzą ją do wydarzeń w Gruzji z 2008 r.
W obsadzie filmu znaleźli się m.in. Lech Łotocki wcielający się w rolę Lecha Kaczyńskiego, Ewa Dałkowska grająca Marię Kaczyńską, a także Katarzyna Łaniewska, Jerzy Zelnik, Marek Bukowsk, Maria Gładkowska, Anna Samosionek i Dominika Figurska. CZYTAJ WIĘCEJ
CZYTAJ TAKŻE:
"Smoleńsk" Antoniego Krauzego. Parowski: Film będzie bolesny