Wielki sukces Polski ws. migracji trzeba zawdzięczać konsekwencji naszych działań - powiedział w sobotę w Rzeszowie premier Mateusz Morawiecki. Przyznał, że w sprawie polityki migracyjnej rozmawiał wielokrotnie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i innymi przywódcami krajów UE.
– Na pewno ten wielki sukces Polski trzeba zawdzięczać konsekwencji naszych działań. To, że byliśmy przekonani, że musimy dostarczyć naszym obywatelom bezpieczeństwo przede wszystkim, że to my, suwerenne państwo chcemy i będziemy decydować o tym, kogo wpuszczamy do Polski, jakiego typu migrantów czy uchodźców i my zadecydowaliśmy, że w tym przymusowym podziale uchodźców nie będziemy brali udziału - mówił.
– Również rozmawiałem o tym z kanclerz Merkel i w Berlinie, i w Polsce, kiedy ona była i prawdą jest, że rozmawialiśmy także o tym teraz w Brukseli - mówił. Dodał, że takie rozmowy odbywały się również z innymi przywódcami.
– Nasze stanowisko, które było stanowiskiem bardzo racjonalnym, bardzo zdroworozsądkowym, przebiło się w końcu. Polska potrafiła przekonać inne państwa Unii Europejskiej i zrealizowaliśmy w pełni nasz plan dotyczący uchodźców - mówił.
"ACTA 2"
W piątek przed gmachem przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie odbyła się manifestacja przeciwko "ACTA 2". Chodzi o projekt nowej unijnej dyrektywy o ochronie praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym.
– My, jak najbardziej uważamy, że nie tylko dostępność do treści w internecie, ale również wszelkie możliwości przedstawiania swoich własnych opinii to jest bardzo ważna część życia obywatelskiego i społecznego - podkreślił szef rządu.
Oświadczył, że polski rząd nie ma żadnych, najmniejszych nawet zamiarów, żeby ograniczać dostęp do treści w internecie. – Przeciwnie - my dyskutujemy z Komisją Europejską, z władzami UE w Brukseli, żeby właśnie wszelkie przepisy, które oni wdrażają w ramach całej Unii Europejskiej, żeby były zastosowane możliwie jak najłagodniej - zaznaczył premier.