"Wiedźmin" przełamał na Zachodzie stereotypy kulturowe dotyczące Polaków. Jest jak teaser w kinematografii. Potrzebujemy więcej takich teaserów, które zachęcą do poznania prawdziwej Polski i prawdziwej historii Polski - mówił premier Mateusz Morawiecki w swoim cotygodniowym podcaście.
W opublikowanym w niedzielę w mediach społecznościowych podcaście premier Mateusz Morawiecki mówił o serialu "Wiedźmin", grze i prozie Andrzeja Sapkowskiego, na podstawie której powstały.
"Niekontrolowana, nielegalna migracja to ogromny ból głowy dla Europy. Z takim bólem głowy wracałem po ciężkich rozmowach na Radzie Europejskiej w Brukseli. Nie jestem zwolennikiem proszków na ból głowy i uważam, że najlepszym sposobem jest tu odpoczynek i relaks, a jak relaks to książki lub filmy. Już przed wyjazdem do Brukseli wiedziałam, że w czwartek będzie miał premierę trzeci sezon serialu +Wiedźmin+ na Netfliksie. Nie łudzę się, że będę mógł sobie pozwolić na maraton z +Wiedźminem+, ale obejrzałem po powrocie pierwszy odcinek z zamiarem obejrzenia kolejnych, kiedy nadarzy się okazja" - powiedział Morawiecki.
Przypomniał, że po opublikowanym przez niego półtora roku temu podkaście pojawiły się w mediach komentarze, że jest fanem "Wiedźmina". "To byłaby pewna przesada, zresztą nie jestem chyba godzin by aż tak mnie określać" - zastrzegł. "W latach 90. sięgnąłem kilka razy po opowiadania Andrzeja Sapkowskiego i przeczytałem je z przyjemnością. Jednak prawdziwy fan to, według mnie, ten, kto przeczytał wszystko i jest na bieżąco z serialem, a w wielu przypadkach przeszedł także wszystkie edycje gry, a do tego mi oczywiście bardzo daleko" - zaznaczył.
"Zdecydowanie zgadzam się z ludźmi, którzy twierdzą, że +Wiedźmin+ przełamał stereotypy kulturowe dotyczące Polaków panujące na Zachodzie. Ogromna w tym zasługa pokolenia polskich milenialsów, ludzi bez kompleksów, którzy szturmem zdobyli szczyty w kulturze cyfrowej. Nie mam wątpliwości, że to twórcy gry najbardziej przyłożyli się do popularności białowłosego pogromcy potworów. To oni przełożyli fascynujący, ale obcy i nieznany świat słowiańskich legend na uniwersalny język cyfrowej popkultury, a może nawet nie tyle przełożyli, co pokazali uniwersalizm historii wiedźmina" - zauważył premier.
"Tu chciałbym wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji na temat wierności pierwowzorowi z opowiadań pana Sapkowskiego. Wiem, że temat budzi wiele kontrowersji wśród polskich fanów, słyszałem, że w przypadku nowego sezonu, także wśród fanów gry na całym świecie. Adaptacje bardzo rzadko są w stanie zadowolić fanów oryginału. Najlepsi scenarzyści, reżyserzy, aktorzy, kostiumy, scenografia i efekty specjalne nie mają szans z ludzką wyobraźnią. Można to skwitować znanym powiedzeniem: jeszcze się taki nie narodził, który by wszystkim dogodził. Proponuję, byśmy byli bardziej wyrozumiali" - powiedział.
Wskazał, że nasza kultura jest niezwykle bogata, ale jest też złożona, pełna kontekstów obcych dla zachodniego świata, od którego - jak zaznaczył - byliśmy przez wiele lat odcięci. "Tu działa podstawowa zasada komunikacji: im łatwiejszym językiem będziemy mówić, tym łatwiej i szerzej dotrzemy z tym, co mamy do powiedzenia. Tak czy inaczej uważam, że serialowa ekranizacja prozy pana Sapkowskiego to ogromny sukces. +Wiedźmin+, jako pierwszy wytwór polskiej kultury przedostał się do głównego nurtu globalnej kultury masowej. To sukces, o którym warto nie tylko wspominać, ale też studiować, analizować i naśladować" - zaznaczył Morawiecki. "Warto, by móc przedostać się z naszą niezwykle ciekawą, piękną kulturą i piękną historią, a także z naszymi tradycjami w szeroki świat" - dodał.
"Mamy światu wiele do zaoferowania. Niestety, póki co najczęściej oferujemy to pod obcym szyldem, a przecież nie od dziś wiadomo, że kultura to nie tylko najlepsza gwarancja przetrwania narodu - przećwiczyliśmy to pod zaborami i za komuny - kultura to też jedno z najbardziej skutecznych i trwałych narzędzi budowy pozycji międzynarodowej, również zdobywania sojuszników, a przez to także budowy bezpieczeństwa" - zauważył szef rządu. "Zdobądź serca ich obywateli, a zdobędziesz przychylność ich rządu. Tak to w uproszczeniu działa" - wyjaśnił.
Jak mówił, kiedy myślimy o kulturze zachodniej, często myślimy o Stanach Zjednoczonych, o Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech, Hiszpanii, ale też o krajach takich jak Grecja, Irlandia, albo państwa skandynawskie. "Myśląc o tych ostatnich nie uświadamiamy sobie, jak małe są jeśli chodzi o liczbę ludności. Cała Skandynawia liczy ponad 20 mln mieszkańców, czyli mniej, znacznie mniej niż w Polsce, a jednak ich kultura jest znana pod każdą szerokością geograficzną" - zaznaczył.
"Polska potrzebuje jak najwięcej powtórek z sukcesu +Wiedźmina+, bo +Wiedźmin+ jest dla naszej kultury tym, czym w kinematografii teaser zachęcający do obejrzenia filmu. Potrzebujemy takich teaserów, które zachęcą do obejrzenia naszej prawdziwej historii, poznania prawdziwej Polski. Zaznaczam: prawdziwej. Dlaczego, bo kultura jest równie chętnie używana do walki z ideami, do walki z tradycjami, z ludźmi o innych poglądach, a co gorsza do ukrywania prawdy lub wypaczania rzeczywistości" - mówił Morawiecki. Zauważył, że rzeczywistość bywa wypaczana intencjonalnie, albo z niewiedzy. "Może niektórzy z państwa pamiętają mój list do Netfliksa w sprawie serialu +Iwan Groźny z Treblinki+ i przekłamań, które się w nim pojawiły" - wskazał.
"Polskie produkcje na platformach VOD zdobywają coraz większe rzesze odbiorców. Ich twórcom życzę jak największych sukcesów, ale też zachęcam, by Polskę pokazywać nie tylko w krzywym zwierciadle. Jeśli chcemy, żeby ktoś nas polubił, najpierw musimy polubić samych siebie. Nie oczekujmy, że kiedy sami będziemy źle o sobie mówić, to ktoś z empatią temu zaprzeczy" - podniósł premier.
"Manfred Weber, niemiecki polityk, szef Europejskiej Partii Ludowej, czyli partii, której częścią jest Platforma Obywatelska, widzi Polskę oczami swojego kolegi i poprzednika Donalda Tuska, a także europosłów wywodzących się z polskiej opozycji. Gdyby nie to, pewnie nigdy nie odważyłby się mówić o tym, że jego partia zamierza decydować o tym, kto będzie rządził w Polsce i że stworzy zaporę ogniową przeciw rządom Prawa i Sprawiedliwości" - dodał.