- Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów z przesłaniem naprawy państwa. I polskie sprawy idą dziś w dobrym kierunku. Polacy czują się bezpieczni. Jako premier mam obowiązek zapewnić was, że agresja i frustracja elit III RP nie zatrzyma procesów naprawczych, bo dzięki nim więcej pieniędzy ze wzrostu gospodarczego trafia do kieszeni zwykłych Polaków - powiedziała w orędziu premier Beata Szydło. Poniżej prezentujemy pełną treść wygłoszonego przez premier orędzia.
Parlament pracuje nad reformą sądów. Wiemy, że pracują one źle, dlatego odpowiadamy na oczekiwania Polaków, którzy chcą, by sady działały sprawnie i uczciwie. Dziś tak nie jest. Nad korporacją sędziowską nie ma w Polsce demokratycznej kontroli. Chcemy ją wprowadzić, tak jak ma to miejsce w krajach Europy Zachodniej – Niemczech, Danii, Norwegii, Szwajcarii, Holandii czy Belgii
Państwa niepokój może wywoływać atmosfera, jaka panuje wokół reformy sądownictwa. Awantury pokazywane w mediach wzbudza opozycja, która dziś określa się jako „totalna”. Przecież w poprzedniej kadencji ci sami politycy przekonywali, że reprezentują racjonalną i niekonfliktową stronę sceny politycznej, mówili: zgoda buduje. Gdy Polacy odsunęli ich od władzy, pokazali swoje prawdziwe oblicze. Anarchia, agresja, przepychanki i prowokacje zamiast merytorycznej debaty. Do tego wyrywanie mikrofonów, gaszenia światła, nawoływanie do protestów na ulicach i donosy za granicę. To przejaw buty i oderwanie się od problemów zwykłych obywateli.
Tymczasem Polacy chcą sprawiedliwości społecznej. Mówi się, że Temida jest ślepa i zasłonięte oczy symbolizują równość wobec prawa. W Polsce do tej pory Temida miała zasłonięte tylko jedno oko. Rzadko widziała przestępstwa popełniane przez silnych, za to słabi nie zawsze mogli liczyć na sprawiedliwość. Chciałabym podkreślić, że większość sędziów pracuje uczciwie, ale opinię o nich psują liczne przykłady patologii w środowisku, które nie potrafiło się samo oczyścić. A politycy opozycji, którzy dziś krzyczą najgłośniej, nic w tej sprawie nie zrobili, kiedy rządzili.
My jesteśmy władzą odpowiedzialną. Jeśli na coś się umówiliśmy z obywatelami, to chcemy tego dotrzymać. Mamy wizję zmian, dlatego prace są szybkie i zdecydowane. Nie ulegniemy presji, nie damy się zastraszyć polskim i zagranicznym obrońcom interesów elit. Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów z przesłaniem naprawy państwa. I polskie sprawy idą dziś w dobrym kierunku. Polacy czują się bezpieczni. Jako premier mam obowiązek zapewnić was, że agresja i frustracja elit III RP nie zatrzyma procesów naprawczych, bo dzięki nim więcej pieniędzy ze wzrostu gospodarczego trafia do kieszeni zwykłych Polaków.
Opozycja dziś krzyczy i tupie, dlatego apeluję o rozsądek i odpowiedzialność, a państwa pragnę zapewnić, że oczekiwane przez was reformy wejdą w życie. W czasie niedzielnej demonstracji politycy opozycji wyświetlili na murze Sądu Najwyższego napis „to jest nasz sąd”. Szanowni państwo, Prawo i Sprawiedliwość reformuje sądy po to, by pracowały dobrze i uczciwie i aby służyły wszystkim Polakom.
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie