Przez półtora roku pracownik jubilera z Tucholi sukcesywnie wynosił z pracy granulat srebra. Z magazynu zniknęło niemal pół tony. Przyłapany 29-latek przyznał się do kradzieży i zdradził modus operandi – dowiedział się portal tvp.info.
Jak informuje tvp.info srebrny interes trwał od początku 2017 roku do ubiegłego czwartku. Wtedy to tucholscy kryminalni zatrzymali 29-letniego pracownika firmy jubilerskiej, który okradał swojego pracodawcę. Skupił się na granulacie srebra, do którego miał dostęp.
– Sukcesywnie przywłaszczał sobie materiał, doprowadzając do znacznych strat – wyjaśnia prokurator rejonowa z Tucholi Jolanta Cieślewicz, zastrzegając, że nie zdradzi szczegółowej metody, by nie przekazywać instruktażu kradzieży.
Po kilkunastu miesiącach w magazynie brakowało już około 450 kilogramów srebra, którego wartość określono na 900 tysięcy złotych.
Policjantom udało się odzyskać tylko niewielką ilość zrabowanego skarbu. Zatrzymany przyznał się do winy. Był już wcześniej karany. Teraz za kradzież mienia o znacznej wartości grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Trafił do aresztu.