40-letni mężczyzna zginął w sobotę w pożarze, który miał miejsce w Łodzi.Z budynku ewakuowano 25 osób. W akcji gaśniczej brało udział 11 zastępów straży pożarnej.
Jak poinformowała prokuratura pożar był wyjątkowo niebezpieczny, ponieważ w mieszkaniu znajdowały się dwie butle z gazem. Występowało więc ryzyko eksplozji.
Pożar wybuchł w sobotę wieczorem na pierwszym piętrze czterokondygnacyjnego domu przy ul. Łącznej w Łodzi. Ofiarą jest 40-latek. Zginął też przebywający tam pies.
Prokuratura prowadzi śledztwo ws. możliwych przyczyn tragedii. Wstępne ustalenia wskazują na niewłaściwe użytkowanie piecyka, tzw. kozy.
W czasie akcji ratunkowej ewakuowano 25 osób. Sprawdzany jest stan techniczny budynku. Do jego zakończenia mieszkańcy nie mogą powrócić do kamienicy, pozwolono im jednak zabezpieczyć mieszkania.
W akcji gaśniczej brało udział 11 zastępów straży pożarnej.