W katowickiej kopalni "Wieczorek" naukowcy i inżynierowie wypróbują metodę podziemnego spalania węgla.
Proces zwany gazyfikacją sprawia, że węgiel zmienia się w gaz jeszcze pod ziemią, a po wydobyciu na powierzchnię służy dpo produkcji czystej i ekologicznej energii.
- Gaz, który powstaje na dole, przy pomocy głównego rurociągu wyprowadzany jest na zewnątrz i tutaj poprzez zespół urządzeń jest oczyszczany, doprowadzany do takiego stanu, który pozwala na wykorzystanie go w urządzeniach końcowych, a tymi urządzeniami końcowymi będize pochodnia i silnik połączony z generatorem prądu do wytwarzania elektryczności - mówił inżynier Ryszard Gowarzewski.
Pierwsza, udana próba podziemnego zamienienia węgla w gaz odbyła się w kopalni doświadczalnej "Barbara" w Mikołowie. Była to pierwsza od wielu lat tego typu próba, odbywająca się w Europie, jednak przeprowadzana na małą skalę.
Eksperyment, który ma się odbyć w kopalni "Wieczorek" ma posiadać znacznie większy rozmach. Dyrektor kopalni Marek Pieszczek uspokaja jednak, że eksperyment jest przygotowany tak, aby nie zagrażał bezpieczeństwu zatrudnionych w kopalni ludzi.
Według naukowców gaz ze spalanego pod ziemią węgla może być wykorzystany, oprócz energii elektrycznej, także do produkcji paliw płynnych, a nawet zastępować gaz ziemny.
dch, TV Republika, fot. Telewizja Republika