Dzisiaj w Rzepinie w województwie lubuskim całkowicie spłonęła karetka, która wiozła pacjenta. Do zdarzenia doszło na ulicy Poznańskiej, karetka załoga karetki transportowała pacjenta ze szpitala w Kostrzynie nad Odrą na konsultacje do placówki w Torzymiu. Ambulans z pacjentem zapalił się w trakcie transportu międzyszpitalnego. Ratownicy i pacjent szybko opuścili pojazd, który spłonął doszczętnie. Na miejsce wezwano medyków, straż pożarną i policję.
Na miejscu okazało się, że pożarem objęty został pojazd służb medycznych. „Karetka jechała z Kostrzyna nad Odrą do szpitala w Torzymiu” - wyjaśnia mł. kpt. Mateusz Maćkowiak, zastępca dowódcy i oficer prasowy Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach.
Zarówno załoga karetki jak i pacjent zdołali się ewakuować z pojazdu. Niestety samochód służb medycznych wraz z cały wyposażeniem spłonął doszczętnie. Pacjenta po krótkim czasie oczekiwania przejęła druga karetka.
Na chwilę obecną nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Trwa wyjaśnianie okoliczności całego zdarzenia.
Na miejscu poza policją oraz załogą medyczną interweniowała jednostka ratowniczo-gaśnicza ze Słubic, a także załogi OSP z Kowalowa, Rzepina i Torzymia.
Źródło: Gazeta Lubuska; X.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej portalu https://tvrepublika.pl