Narodowy Fundusz Zdrowia ogłosił kolejny nabór do mobilnych zespołów szczepień. W ostatnim czasie wiele samorządów informowało, że miejsc, gdzie można się zaszczepić jest za mało.
- Zadaniem zespołów jest dojeżdżanie do tych osób, które chcę się zaszczepić, ale ich stan zdrowia nie pozwala na dojazd do punktu szczepień - stwierdziła Sylwia Wądrzyk, rzeczniczka Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Dotyczy to w szczególności osób obłożnie chorych i ma zabezpieczyć przede wszystkich potrzeby pacjentów z mniejszych miejscowości, do których nie zawsze może dojechać zespół ze stacjonarnego punktu szczepień - dodała.
Temat mobilnych zespołów szczepień był omawiany podczas dzisiejszego posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Marek Wójcik, pełnomocnik zarządu Związku Miast Polskich, uważa że takich zespołów powinno być od 15 do 20 razy więcej.
- To są rzadkie przypadki, że takie zespoły funkcjonują. Na przykład jeden na całe województwo, populacja 2 mln mieszkańców województwa, to zdecydowanie za mało. Nam zależy na tym, by pomóc mieszkańców i dlatego teraz tak walczymy o te punkty mobilne - zaznaczył.
Przedstawiciele samorządów apelowali dziś również o większe dofinansowanie od rządu na zadania związane z walką z pandemią. Jutro gminy mają przekazać wszystkie swoje postulaty w sprawie akcji szczepień szefowi Kancelarii Premiera Michałowi Dworczykowi.
Czas trwania naboru i liczba mobilnych punktów szczepień będą zależały od potrzeb zgłaszanych przez władze wojewódzkie.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk znów obiecuje pieniądze na zdrowie, ale internauci przypominają, że poprzednie obietnice skończyły się miliardami dla nielegalnej TVP