-Chcielibyśmy, aby tygodnie przed wakacjami zostały poświęcone na odbudowanie wspólnoty szkolnej. Nie traktujmy tego czasu jako wielkiego sprawdzianu wiedzy po siedmiu miesiącach nauczania zdalnego — zaapelował wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski.
Od poniedziałku 17 maja do szkół wrócą uczniowie klas 4-8 oraz szkół średnich, choć na początku będą uczyć się w trybie hybrydowym. Nauka w trybie stacjonarnym dla wszystkich zostanie wprowadzona 31 maja.
Tomasz Rzymkowski na antenie Polskiego Radia 24 podkreślił, że wszyscy dyrektorzy szkół zostali zobowiązani do tego, że przez najbliższe dwa tygodnie do 50 proc. uczniów ma być w szkołach.
Ten czas powinien być przeznaczony na resocjalizację
- Apelujemy, by uczniom przygotowującym do egzaminu ósmoklasisty darować obowiązek uczęszczania na zajęcia stacjonarne w ramach hybrydy. Liczymy, że przez dwa tygodniu młodzież się zaadoptuje. Natomiast czas po 31 maja powinien być wykorzystany w dużej mierze na resocjalizację, odbudowywanie wspólnoty szkolnej — zaapelował Rzymkowski.
- Szkoła to nie tylko mury i program nauczania, ale przede wszystkim uczniowie, nauczyciele i rodzice. Chcielibyśmy, aby tygodnie przed wakacjami zostały poświęcone na odbudowanie tej wspólnoty przy realizacji programu nauczania i weryfikacji wiedzy. Niech nie będzie to jednak wielka sesja egzaminacyjna. Nie traktujmy tego czasu jako wielkiego sprawdzianu wiedzy po siedmiu miesiącach nauczania zdalnego — dodał.
Zielone lekcje
Jego zdaniem dobrze byłoby też wykorzystać dobrą pogodę. „Jeśli szkoły dysponują terenem, to powinny je wykorzystać na zajęcia poza murami, na zielone lekcje. Również z racji na cały czas trwającą pandemii” - zaznaczył.
Wiceminister zwrócił uwagę, że młodzież powinna pozostawać w cyklu mieszanym w czasie przerw między lekcjami.
Obostrzenia obowiązują również w szkołach
- Niech tylko cześć uczestniczy we wspólnej przestrzeni na korytarzach, stołówkach i świetlicach, a cześć w klasach. Apelujemy do dyrektorów, żeby uczniowie nie rozchodzili się po całej szkole, żeby dana klasa spędzała fizycznie dzień w jednej sali. Niech np. klasie przeznaczonej do zajęć biologii odbywają się też lekcje historii. Pozostawiamy to do rozsądku dyrektorów szkół. Jednak warunki sanitarne są wymagane w szkołach, supermarketach i kościołach — przypomniał Rzymkowski.
W programie Polski Ład pojawił się zapis o wyrównywaniu edukacyjnych szans po pandemii koronawirusa. Chodzi o dodatkowe zajęcia w formie warsztatów i konsultacji.
- To dyrektorzy i wychowawcy mają decydować, czy danej klasie potrzeba jest więcej zajęć z języka polskiego, czy z matematyki. Dodatkowe zajęcia z dodatkowym wynagrodzeniem dla nauczycieli będą do 1 września. Ważna jest również poprawa kondycji fizycznej młodzieży po siedmiu miesiącach zastoju. Będziemy też wspierać psychologów szkolnych, by już teraz udzielić pomocy młodzieży z problemami związanymi z pandemią — wyjaśnił wiceszef MEN.
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!