Końca dobiega właśnie trzecia kadencja Sejmu w czasie której polskim parlamentarzystom nie udało się doprowadzić do sfinalizowania ścieżki legislacyjnej, projektu ustawy dotyczącego dekomunizacji nazw ulic i placów.
Proces zmian nazw ulic nadanych w okresie PRL których patronami były osoby bądź instytucje związane z komunizmem stoi obecnie w miejscu. Najintensywniejszą dekomunizację prowadzono we wczesnych latach 90. XX wieku.
– Później nagle się zatrzymała. Tymczasem utrzymywanie takich nazw jest niezgodne z kodeksem karnym, który zakazuje propagowania ustrojów totalitarnych – powiedział dla Rzeczpospolitej prcownik Biura Edukacji Publicznej IPN, Maciej Korkuć.
To zaledwie jedna z około 600 ustaw, której nie uda się przyjąć w tej kadencji. Ogółem wniesiono ich 1,2 tys. Jest jednak szczególnie istotna, bo Sejm z dekomunizacją nie może się uporać od ośmiu lat.