Fundacja Ambulans z Serca już od 3 lat stara się wychodzić z pomocą osobom bezdomnym i biednym. Zespół Ambulansu z Serca stanowią wolontariusze - lekarze, ratownicy i pielęgniarki, studenci medycyny, jak i przedstawiciele innych zawodów. Po swoich codziennych obowiązkach, ruszają karetką na ulice Warszawy – m.in. do pustostanów, ogródków działkowych, koczowisk, aby udzielić pomocy medycznej bezdomnym.
Fundacja Ambulans z Serca ściśle współpracuje w ramach dużego partnerstwa z takimi organizacjami jak: Caritas AW, Stowarzyszenie Pomocy i Interwencji Prawnej, Otwarte Drzwi, Towarzystwo Brata Alberta, Monar, Mokotowskie Hospicjum Świętego Krzyża.
Potrzebny ambulans
- Niestety nasza karetka jest pojazdem już osiemnastoletnim, a jej przebieg nieubłaganie zbliża się do 400 tysięcy km (o ile nie został zaniżony zanim ją dostaliśmy, co niestety jest prawdopodobne). Pojazd jest mocno zużyty i pomimo wkładania sporego wysiłku w utrzymanie go w dobrym stanie technicznym, coraz częściej zawodzi. W ciągu ostatnich miesięcy zmagaliśmy się m.in. z elektryką sygnałów uprzywilejowania, klaksonem pneumatycznym, układem wydechowym, instalacją tlenową, drzwiami przesuwnymi do części przeznaczonej dla pacjentów, centralnym zamkiem, noszami, nawiewem na szybę i oświetleniem pola dookoła karetki… Także stan blacharski pojazdu jest coraz gorszy, wiele elementów poszycia nadaje się już tylko do wymiany, a ogniska korozji widać praktycznie na każdym elemencie blacharskim. Konstrukcja jest tak osłabiona, że podczas jazdy po wertepach czasem otwierają się boczne drzwi. Od dawna nie działa klimatyzacja i ogrzewanie postojowe – wydaje się to fanaberią, ale w karetce ma gigantyczny wpływ na leki (wymagają określonej temperatury) i na bezpieczeństwo naszych pacjentów (w upał – zagrożenie udarem cieplnym, zimą - wyziębienie). Kilkukrotnie w ostatnich miesiącach zdarzyło się, że patrol trzeba było przerwać lub odwołać z powodu usterek wozu - napisała Fundacja Ambulans z Serca.
ZOBACZ: Piękny gest księdza. Z własnych pieniędzy kupił mieszkańcom ambulans!
- Również wyposażenie obecnego pojazdu jest już zmęczone. Nosze są ciężkie i pomimo napraw czasem się zacinają. Stół do których są przytwierdzane w czasie transportu jest zużyty i zawodzi. Instalacja tlenowa po naprawach działa w połowie (jedno gniazdo z dwóch). Czasem przydałoby się krzesełko kardiologiczne, do wygodnego transportu pacjenta np. po ciasnej klatce schodowej. W nowej karetce te wszystkie problemy znikną, bo nowy pojazd otrzymuje się już wyposażony w podstawowe elementy jak nosze, instalacja tlenowa, czy krzesełko kardio - dodano.
- Marzy nam się nowy pojazd, bo pozwoliłby on nam bezproblemowo działać nawet przez kolejne 8-10 lat. Niestety jego koszt to około 400 tysięcy złotych, co jest poza naszym zasięgiem. Dlatego też prosimy o pomoc ludzi z sercem - aby nasz Ambulans z Serca mógł dalej nieść pomoc. Gdyby jakimś cudem pieniędzy zostało po zakupie karetki, zostaną one wydane na jej poprawne zarejestrowanie (w tym do MSWiA jako pojazd uprzywilejowany), ubezpieczenie, paliwo i przyszłe naprawy/przeglądy - dokładnie w tej kolejności - podkreślono.
Aby spełnić marzenie fundacji o nowym ambulansie, można zasilić zbiórkę na stronie zrzutka.pl - LINK.