Jesteśmy w trakcie dwóch konkursów na dofinansowanie projektów budowy dostępu do internetu, w których udostępniliśmy operatorom rekordową kwotę ponad 7 mld zł – powiedział w czwartek w Sejmie wiceminister cyfryzacji Paweł Lewandowski.
"Nie możemy jeszcze powiedzieć, że każdy ma w domu dostęp do szybkiego internetu, ale możemy powiedzieć, że wszyscy, którzy do tej pory czuli się pominięci w inwestycjach w internet szerokopasmowy, a którym nie zdołaliśmy jeszcze pomóc, mogą się spodziewać, że w ciągu najbliższych dwóch-trzech lat ten szybki internet do nich dotrze. Jesteśmy w trakcie dwóch konkursów na dofinansowanie projektów budowy dostępu do internetu, w których udostępniliśmy operatorom rekordową kwotę ponad 7 mld zł" – poinformował w czwartek w Sejmie wiceminister cyfryzacji Paweł Lewandowski w odpowiedzi na pytanie grupy posłów.
Przypomniał, że wcześniej – w latach 2015-2023 – na ten cel zostały przeznaczone 4 mld zł.
"W przypadku jednego z konkursów zebraliśmy już wnioski o dofinansowanie i ruszyliśmy z ich oceną. W przypadku drugiego – zaczynam te wnioski zbierać i też przystąpimy niezwłocznie do oceny. Zależy nam na tym, żeby te nowe inwestycje mogły zacząć się w tym roku, a sezon zimowy został wykorzystany na projektowanie infrastruktury i przygotowanie inwestycji pod kątem formalnym" – powiedział wiceminister Lewandowski.
Podkreślił, że resort wprowadził zmiany w zasadach rozliczania dotacji do budowy sieci internetowej i w efekcie "operatorzy mogą skupić się na inwestycjach".
"Te dwa-trzy lata to czas niezbędny na przeprowadzenie prac w terenie, a mówimy o pracach w najtrudniejszych obszarach kraju, gdzie trzeba ciągnąć kable kilometrami, aby dotrzeć do ledwo kilkunastu-kilkudziesięciu użytkowników" – stwierdził wiceminister cyfryzacji.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!