Ponad 6 mln osób przyjęło w Polsce dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19
W Polsce dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19 przyjęło ponad 6 mln osób – poinformowano na stronach rządowych. W naszym kraju wykonano już 46,1 mln szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepionych jest ponad 20,9 mln obywateli.
W Polsce od końca grudnia 2020 r. wykonano 46 158 012 iniekcji. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson zostało 20 922 822 osoby.
Dawkę przypominającą przyjęło 6 091 050 osób.
Łącznie do Polski dostarczono 87 413 110 dawek, z których 46 427 185 dotarło do punktów szczepień. Zutylizowano w sumie 679 334 dawki szczepionki.
Zgłoszono 16 677 niepożądanych odczynów; większość z nich była łagodna, objawiająca się zaczerwienieniem i krótkotrwałą bolesnością w miejscu wkłucia. Inne odczyny – poza łagodnymi – jakie odnotowano, to m.in. ból głowy, omdlenie, duszność, gorączka i zawroty głowy.
Prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński, w wywiadzie dla Interii powiedział, że jest zwolennikiem, by w walce z pandemią „pójść na całość", by był obowiązek szczepień, biorąc pod uwagę nawet ryzyko polityczne i osobiste. Przyznał jednocześnie, iż obawia się, „że nie byłoby to w pełni egzekwowalne". Dodał, że jeśli faktycznie wariant omikron jest tyle razy bardziej zaraźliwy, „to trzeba będzie być może pójść dalej w działaniach".
Podkreślił, że pomysł z testowaniem w zakładach pracy też jest na stole i jest projekt ustawy w Sejmie. „Wiem, że mamy w klubie antyszczepionkowców, że sami nie jesteśmy w stanie tego przegłosować, przy tak kruchej większości. Liczymy tu na opozycję. Realia - także te polityczne - trzeba brać pod uwagę, ale ja jestem zwolennikiem tego, by pójść na całość, biorąc nawet ryzyka polityczne i osobiste" - powiedział Kaczyński.
We Włoszech notuje się obecnie trzy razy więcej zakażeń koronawirusem, niż przed rokiem, ale to nieprawda, że sytuacja jest gorsza - podkreślił w poniedziałek dziennik „La Stampa". Rok temu, jak dodała gazeta, była „katastrofa" - umierało po kilkaset osób dziennie.
W pierwszą rocznicę rozpoczęcia szczepień przeciwko Covid-19 dziennik zaznaczył też, że na intensywnej terapii są przede wszystkim ci, którzy postanowili się nie zaszczepić. Podał przykład z regionu Piemont: na 53 pacjentów na reanimacji 41 nie zaszczepiło się, a pozostałych 12 osób ma poważne choroby współistniejące.
W Niemczech, według zapowiedzi ekspertów sprzed paru tygodni, czwarta fala pandemii Covid-19 miała osiągnąć swój szczyt w Boże Narodzenie. Prognoza nie sprawdziła się, a szpitale szykują się już na przyjęcie piątej fali wywołanej głównie wariantem omikron – poinformował w poniedziałek „Frankfurter Allgemeine Zeitung".
„Pacjenci w obecnej, czwartej fali są zwykle młodsi, mogą być więc na ogół szybciej wypisywani z normalnych oddziałów" - wskazał dr Cihan Celik z kliniki w Darmstadt.
W szpitalu w Ramat Gan, w pobliżu Tel Awiwu, rozpoczęto w poniedziałek próbne podawanie czwartej dawki szczepionki przeciw Covid-19 grupie 150 osób. Badanie ma ocenić skuteczność i bezpieczeństwo drugiej dawki przypominającej oraz ogólną potrzebę wykonywania czwartego zastrzyku.
W zeszłym tygodniu premier Izraela Naftali Benet ogłosił, po konsultacjach z ekspertami, że wszyscy mieszkańcy kraju powyżej 60 lat, personel medyczny oraz osoby z obniżoną odpornością, będą mieli prawo do czwartej dawki szczepionki przeciw Covid-19.
Izrael byłby pierwszym krajem świata oferującym swoim obywatelom czwartą dawkę szczepionki. Do tej pory 63 proc. mieszkańców Izraela przyjęło dwie dawki szczepionki przeciw Covid-19, a prawie 45 proc. - trzy dawki.