Polska pobija kolejne rekordy! Tak nigdy nie było! ZOBACZ!

W Bieszczadach 3 listopada padła rekordowa listopadowa temperatura od czasu prowadzenia badań temperatury. "Należy się spodziewać, że w kolejnych latach temperatury będą rosnąć. Może być tak, że pobijemy wszystkie rekordy" – ocenia dr Witold Lenart w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Dziś w Polsce notujemy bardzo wysokie - jak na listopad - temperatury. W miejscowości Polana, niedaleko jeziora Solińskiego w Bieszczadach 3 listopada padł rekord. Tamtejsza stacja telemetryczna zanotowała 24 stopnie C. Poprzedni rekord ciepła wynosił 23,5 C i padł w 1968 roku w Makowie Podhalańskim.
"Może być tak, że pobijemy wszystkie rekordy. Temperatura rośnie nieustannie, średnio o 0,1 stopnia Celsjusza na każde dziesięć lat. To bardzo dużo" - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą"dr Witold Lenart z Centrum Badań nad Środowiskiem Przyrodniczym i Zrównoważonym Rozwojem (UW).
Jak wskazuje ekspert, niepokoić powinny nas nie tyle jednorazowe skoki temperatury, co ogólne tempo wzrostu.
"Według klimatologów temperatura na świecie nie powinna wzrosnąć więcej niż o 2 stopnie Celsjusza wobec średnich sprzed pół wieku. Na razie wzrosła o około 1 stopień. Łatwo policzyć, że mamy niewiele czasu na przystosowanie się do zmian i usunięcie przyczyn ocieplenia klimatu" - wyjaśnia dr Lenart.
Polecamy Poranek Radia Republika
Wiadomości
Tusk jak zwykle się wściekł, a potem wygłosił orędzie. Pełne gróźb i typowych dla niego niedomówień [KOMENTARZE]
Nawrocki podziękował Trzaskowskiemu. "Może być Pan pewien, że zawsze po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy!"
Najnowsze

Biznesmen biwakował nad rzeką. Spotkał lwicę. Nie żyje

Putin kładzie na stół warunki dotyczące pokoju na Ukrainie

Hejt na córkę nowego prezydenta. Na szczęście dobrych ludzi jest więcej [KOMENTARZE]
