- Jestem wytworem PRL-u, człowiek z awansu z najniższych grup społecznych, do względnie dobrych. I wydaje mi się, że dużo młodych ludzi znajduje się w podobnej sytuacji i że mogę swoją książką, swoim doświadczeniem, swoim życiem, przekazać jedną wiadomość: „warto, nie przejmujcie się przeszkodami” - powiedział prof. Kazimierz Kik w programie „Polska na dzień dobry weekend” na antenie TV Republika.
Gość Tomasza Waloszczyka odniósł się w ten sposób do swojej autobiografii. - Jestem politologiem, troszkę widziałem, troszkę czytałem, trochę wiem. Zawsze byłem osobą publiczną, i w poprzedniej epoce i w pierwszych dwóch dekadach XXI wieku. Wydaje się, że mam coś do powiedzenia, zwłaszcza młodym ludziom – podkreślił.
- Polska jest krajem ludzi z awansu. My jesteśmy w stanie awansować w swoim życiu pod jednym warunkiem: trzeba mieć charakter – dodał politolog.
Najnowsze
Wpływ Latynosów na wyniki w wahających się stanach będzie wyraźny
Policja Kapitolu zatrzymała mężczyznę, który chciał wtargnąć z pochodnią i rakietnicą do Kapitolu
Spółki skarbu państwa politycznym łupem koalicji Tuska
Bagiński: po to Tusk objął władzę, aby wyczyścić wszystko ze śladów swojego resetu z Rosją