- Wczoraj w Parlamencie Europejskim ścierały się dwie wizje przyszłości Europy - z jednej strony grupa zwolenników jednolitego, unitarnego państwa, z Niemcami na czele, a z drugiej ludzie broniący Europy jako związku suwerennych państw, tacy jak premier Mateusz Morawiecki. My Polacy bardzo wysoko cenimy sobie suwerenność. Pokazywaliśmy to, np. broniąc Europy przed bolszewicką zarazą, czy przeciwstawstawiając się brunatnemu najeźdźcy niemieckiemu - zaczął wiceminister Gryglas.

#PolskaNaDzieńDobry | @ZGryglas: My w Polsce bardzo wysoko sobie cenimy suwerenność, walczyliśmy o nią przez wieki.#włączprawdę #TVRepublika

— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) October 20, 2021

- Czy rząd mógł przewidzieć wzrost cen energii? Pewnie w jakimś stopniu tak, ale nikt nie wyobrażał sobie, że ceny energii poszybują tak wysoko w górę. W dużym stopniu przyczyniła się do tego forsowana przez UE polityka zielonego ładu, która niesie za sobą nakładanie na Polskę podatków ekologicznych. Komisarz Frans Timmermans na pytanie co Komisja Europejska może zrobić w związku z podwyżką cen energii, odpowiedział, że to rynek ustala ceny - powiedział. - To absurd, bo rynek jest stymulowany politycznie przez Unię Europejską - wtrącił redaktor.

- Trzeba zwrócić uwagę, że wysokie ceny uprawnień do emisji wcale nie powodują przestawienia na odnawialne źródła energii. Wielkie koncerny płacąc wysokie sumy za te uprawnienia, ograniczają jednocześnie środki inwestycyjne, które mogłyby być przeznaczone na przyjaźniejsze dla środowiska źródła energii. Komisja Europejska i Timmermans starają się tego nie zauważać - stwierdził wiceminister Gryglas.

#PolskaNaDzieńDobry | @ZGryglas: Ta wysoka cena uprawnień do emisji, wcale nie powoduje takiego przestawienia przez przedsiębiorstwa energetyczne na odnawialne źródła energii.#włączprawdę #TVRepublika

— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) October 20, 2021

- Czy Unia Europejska pójdzie po rozum do głowy dopiero, gdy „żółte kamizelki” wyjdą na europejskie ulice ze zdwojoną siłą? - spytał ministra redaktor Jankowski. - Władze Komisji Europejskiej żyją w swojej bańce. Z moich obserwacji wynika, że urzędnicy europejscy są wyalienowani od rzeczywistych potrzeb społeczeństwa - odpowiedział Gryglas.

- Coraz więcej decyzji dotyczących naszego życia zapada w Brukseli. Unia dryfuje powolnie w kierunku jednego państwa europejskiego. Dla nas jest to rzecz nie do zaakceptowania, co wyraźnie zaznaczył wczoraj premier Mateusz Morawiecki podczas wystąpienia w PE - zaznaczył.

- Z dnia na dzień nie stworzymy gospodarek opartych na odnawialnych źródłach energii. Droga UE do neutralności klimatycznej odniosła fiasko. Mam nadzieję, że Pan Timmermans zrezygnuje ze swoich marksistowskich tez - stwierdził.

- Jedyne co możemy zrobić, to wspomóc tych, których podwyżki cen energii dotkną najbardziej. Rząd Mateusza Morawieckiego przygotowuje projekt dopłat do cen prądu dla najuboższych. Ten rząd jest blisko ludzi, zna ich potrzeby - powiedział minister.

#PolskaNaDzieńDobry | @ZGryglas: Jedyne, co możemy zrobić jako rząd Rzeczypospolitej, wspomóc tym najuboższych, których dotkną podwyżki. #włączprawdę #TVRepublika

— Telewizja Republika ???????? #włączprawdę (@RepublikaTV) October 20, 2021

- Rada Europejska powinna odzyskać swoje kluczowe kompetencje. To bardzo źle, że zdominowany przez lewicę i liberałów parlament dryfuje w kierunku lewicowej organizacji związku państw - zakończył.