Do niecodziennej sytuacji doszło w piątkowe przedpołudnie w jednym z barów w Wałczu. Spędzający tam wolny czas policjant zauważył na stole dużą liczbę banknotów. Po przeliczeniu okazało się, że było to 47 800 złotych.
Znalazca przypomniał sobie, że wchodząc do baru minął w drzwiach 60-letnią kobietę w charakterystycznej czapce. Okazało się, że właściciele baru znali kobietę z widzenia, ale bardziej jej rodzinę. Z pomocą lokalu pieniądze zostały szybko zwrócone pokrzywdzonej.
Policjanci uczulają, że w pierwszej kolejności sami jesteśmy odpowiedzialni za prawidłowe zabezpieczenie swojego mienia. „Każda nasza chwila roztargnienia może być doskonałą okazją dla złodziei. Postawa jaką zaprezentował wałecki policjant oraz właściciele lokalu powinna być standardową reakcją każdego człowieka na takie zdarzenie” - napisano w komunikacie policji.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Jest decyzja UEFA. Większa kasa dla polskich klubów
Scholz na straży niemieckich interesów czy blokuje wolny rynek? Kanclerz sprzeciwia się przejęciu Commerzbanku przez UniCredit
Bilans powodzi. Potężne straty na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej
Golińska: zaproszenie von der Leyen miało wymiar PRowy, miało pokazać, że Tusk jest słuchany