Skandal! Policjant ścigany za obronę polskiej granicy. Głośny apel do Bodnara

Czy za obronę polskiej granicy grozi dziś odpowiedzialność karna? Sprawa podinspektora Tomasza Waszczuka, który w lutym 2022 r. odmówił wjazdu na teren przygraniczny Klaudii Jachirze i Urszuli Zielińskiej, budzi oburzenie i niepokój służb mundurowych.
Oskarżony za wierność służbie
Podinspektor Tomasz Waszczuk przez 28 lat pełnił wzorową służbę w Policji. W czasie nasilających się działań hybrydowych ze strony Białorusi i Rosji stanął na straży naszej granicy wschodniej. W lutym 2022 r., zgodnie z obowiązującymi wtedy procedurami bezpieczeństwa, nie wpuścił na zamknięty teren przygraniczny posłanek ówczesnej opozycji Klaudii Jachiry i Urszuli Zielińskiej. Oficjalnie posłanki deklarowały chęć „monitorowania sytuacji humanitarnej” i „pomocy migrantom”. W rzeczywistości ich działania były szeroko komentowane jako polityczny happening, podważający decyzje służb mundurowych i niebezpieczny dla bezpieczeństwa granic.
To właśnie ta decyzja stała się powodem jego problemów. Jak informuje jego obrońca, adwokat Bartosz Lewandowski, prokuratura wszczęła wobec funkcjonariusza postępowanie karne. Jak wynika z treści opublikowanego w mediach społecznościowych listu otwartego Lewandowskiego, początkowo prokuratura nie dopatrzyła się w działaniach policjanta żadnego przestępstwa. Odmówiono wszczęcia śledztwa, a później – co podkreśla – sprawa została całkowicie umorzona.
Sytuacja zmieniła się dopiero po październikowych wyborach parlamentarnych w 2023 r. i zmianie władzy. Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej przedstawiła Tomaszowi Waszczukowi zarzut z art. 231 § 1 Kodeksu karnego, zarzucając mu „przekroczenie uprawnień” poprzez „niezasadne” uniemożliwienie wjazdu posłankom. Choć akt oskarżenia wpłynął już do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, do dziś nie podjęto w tej sprawie żadnych czynności. Tymczasem, jak relacjonuje adwokat, sprawa budzi ogromne emocje w środowisku służb mundurowych – wielu funkcjonariuszy odbiera ją jako próbę zastraszenia i zniechęcenia do stanowczej obrony granic państwa.
Apel do Bodnara
Adwokat Tomasza Waszczuka wystosował oficjalny apel do obecnego Prokuratora Generalnego Adama Bodnara o cofnięcie aktu oskarżenia. Jak zaznacza, cała sprawa ma znamiona politycznego odwetu na funkcjonariuszu, który po prostu wypełniał swoje obowiązki w zgodzie z obowiązującym prawem i interesem bezpieczeństwa państwa.
W liście pojawia się również odniesienie do medialnych doniesień o osobach z otoczenia Ministerstwa Sprawiedliwości, które miały utrzymywać kontakty z organizatorami nielegalnego przekraczania granicy. To rodzi pytania o standardy, jakimi kieruje się obecna władza, podejmując decyzje wobec funkcjonariuszy broniących Ojczyzny.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X