Poznańscy policjanci od ponad roku rozpracowywali grupę osób zajmującą się handlem narkotykami na terenie Piątkowa. Funkcjonariusze zatrzymali czternaście osób w związku z przestępstwami narkotykowymi. Posiadanie, udzielanie, wprowadzanie do obrotu oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej to tylko część zarzutów jakie usłyszeli sprawcy. Teraz za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu od 2017 roku zajmowali się sprawą handlu narkotykami na terenie Piątkowa. Ostatecznie zatrzymali czternastu mężczyzn, którzy usłyszeli zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, posiadania, udzielania i wprowadzania do obrotu narkotyków. To jednak nie koniec zatrzymań. Funkcjonariusze zapowiadają, że będą kolejne zarzuty.
Cała sprawa rozpoczęła się w 2017 roku. Kryminalni zajmowali się sprawą narkotyków, które sprzedawane były na terenie Piątkowa. W efekcie działań w ubiegłym roku policjanci zatrzymali dziesięciu mężczyzn w wieku od 20 do 35 lat.
Jak się okazało dilerzy działali na polecenia swoich „szefów”. To oni zarządzali całym narkotykowym biznesem. Ustalali odbiorców, nadawców, miejsca dystrybucji, odbioru oraz przekazania zakazanych substancji. Mężczyźni przewozili towar w plecakach. Poruszali się na rowerach pomiędzy wąskimi, mało uczęszczanymi osiedlowymi uliczkami i dostarczali narkotyki odbiorcom. Środowisko z którego pochodzili było hermetyczne ze względu na to, że mężczyźni znali się jeszcze z lat szkolnych. Ponadto wszyscy mieszkali na terenie Piątkowa. W trakcie realizacji sprawy policjanci zabezpieczyli ponad 4 kg narkotyków i 1200 tabletek ekstazy.
Po kilku miesiącach pracy, na początku maja br., funkcjonariusze zatrzymali kolejne cztery osoby. To właśnie one kierowały działalnością przestępczą. Mężczyźni usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, posiadanie oraz wprowadzenie do obrotu narkotyków wartych ponad 2 mln złotych.
Decyzją sądu z czternastu zatrzymanych, pięciu mężczyzn otrzymało areszt, pięciu dozór policyjny, a wobec pozostałych zastosowano inne środki zapobiegawcze. Policjanci zapewniają, że w tej sprawie będą kolejne zarzuty i kolejne zatrzymania.