Zakończył się 23. Przystanek Woodstock. W związku z tym festiwal podsumowała policja. Łącznie odnotowano 106 przestępstw. Wśród nich znajdują się: gwałt, ciężkie pobicie, pijani kierowcy i liczne kradzieże.
Od początku rozpoczęcia Operacji Woodstock 2017 policja odnotowała 106 przestępstw. Najwięcej z nich dotyczyło posiadania środków odurzających. Funkcjonariusze wykryli 73 takie sytuacje. Uczestnicy Woodstocku zgłosili 20 kradzieży, najwięcej w nich, to przywłaszczenie mienia z pozostawionych bez opieki namiotów. Znikały telefony komórkowe, dokumenty, pieniądze i inne przedmioty.
Policjanci odnotowali dwa przestępstwa na tle seksualnym: gwałt i usiłowanie gwałtu. W sprawie pierwszego, zgłoszonego kilka dni temu przestępstwa, nadal trwa poszukiwanie sprawcy. Usiłowanie gwałtu ostatniego dnia Przystanku zgłosiła w plenerowym posterunku policji 20-letnia uczestniczka festiwalu, tu również nie udało się jeszcze ustalić sprawcy.
Na Przystanku Woodstock odnotowano 277 wykroczeń w tym: spożywanie alkoholu w miejscu zabronionym, ponad sześćdziesiąt z kategorii ruchu drogowego, 34 dotyce zaśmiecania, 16 używanie słów obelżywych, 9 kradzieży sklepowych i inne.
W związku ze złamaniem prawa zatrzymano łącznie 89 osób.