Według sondaży, znaczna część Polaków nie wierzy w oficjalną wersję dotyczącą przyczyn katastrofy smoleńskiej. – To ogromny problem wynikający z polskiej racji stanu – ocenił na antenie TV Republika prof. Michał Kleiber były prezes Polskiej Akademii Nauk,
Profesor w rozmowie z Katarzyną Gójską-Hejke mówił o stosunku Polaków do wyjaśnienia katastrofy rządowego tupolewa, który wraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim i 95. innymi przedstawicielami polskiego życia publicznego rozbił się pod Smoleńskiem 5 lat temu.
Były prezes PAN wskazał na niewielką liczbę osób wierzących w zamach i równie niewielką wierzących w oficjalną wersję przekazywaną przez struktury państwa. Jak podkreślił, najbardziej niepokojąca jest jednak ta największa grupa, która nie wierzy w wyjaśnienia prokuratury i ma wątpliwości co do tego, co rzeczywiście się stało.
- Ci którzy wątpią to ogromny problem. To racja stanu. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby społeczeństwo nie wierzyło w to co wyjaśnia państwo - podkreślił. - Z tym trzeba coś zrobić - dodał.
Zdaniem profesor Kleibera zarówno ci, którzy twierdza, że wszystko jest jasne i już nic nie trzeba wyjaśniać, jak i ci, którzy twierdzą że wszystko jest jasne, bo był to zamach nie przyczyniają się do wyjaśnienia przyczyn katastrofy.
- Uważam - i powtarzam to wielokrotnie - za haniebne, że wrak i czarne skrzynki wciąż nie trafiły do Polski - podkreślił. Jak tłumaczył, brak tych skrzynek ma nie tylko wpływ na śledztwo, ale także ma wymiar międzynarodowy, bo pokazuje lekceważący stosunek Rosji do naszego kraju.