Pokłócił się z żoną i wybiegł do lasu w krótkich spodenkach. Był tak wyziębiony, że nie mógł się ruszać
Mieszkaniec gminy Piwniczna-Zdrój po rodzinnej kłótni wyszedł z domu i udał się w stronę lasu. Kiedy po kilku godzinach temperatura gwałtownie spadła, a mężczyzna nadal nie wracał, zaniepokojona żona poprosiła o pomoc policjantów. Mundurowi ruszyli w teren i wkrótce znaleźli wyziębionego 41-latka.
Około godziny 18 w jednym z domów na terenie gminy Piwniczna-Zdrój doszło do rodzinnej kłótni, po której zdenerwowany 41-latek opuścił posesję i udał się do lasu. Od tego czasu mężczyzna nie odbierał telefonu. Zaniepokojona żona około godziny 23 otrzymała wiadomość, w której mąż poinformował ją, że jest mu zimno i nie jest w stanie wrócić do domu. Temperatura na zewnątrz spadła do około 5 stopni Celsjusza, a mężczyzna ubrany był tylko w krótkie spodnie i koszulkę z krótkim rękawem. W tej sytuacji liczyła się każda chwila, dlatego kobieta zadzwoniła po pomoc.
Wkrótce na miejsce przybyli piwniczańscy policjanci, którzy natychmiast ruszyli na poszukiwania. Po kilku próbach nawiązali kontakt telefoniczny z 41-latkiem, który był już tak wyziębiony, że nie był w stanie się ruszać. Dzięki wskazówkom oraz dobrej znajomości terenu, policjanci bardzo szybko dotarli do leżącego na polanie mężczyzny, po czym wezwali na miejsce pomoc medyczną. Załoga ambulansu przebadała 41-latka, a po unormowaniu temperatury ciała, mógł bezpiecznie wrócić do domu.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Niemcy zwracają część skradzionych polskich obiektów dziedzictwa kultury. "<Waciki> z Niemiec, by Polacy przestali mówić o należnych reparacjach"
Sikorski chce zdelegalizować partię Brauna. Tak wyobraża sobie pluralizm w Polsce rządzonej przez Tuska
Najnowsze
Sakiewicz: robią co mogą, żeby nas obrzydzać, ścigają nas po prokuraturach, ale my będziemy robić swoje
HIT DNIA
Lubnauer chciała bronić pomysłu Nowackiej. Sama nie wiedziała, o czym mówi... [WIDEO]
Cięcia w NFZ. Prezes PiS: w biały dzień, okradają pacjentów!
Goryla.pl ruszyła! Republika prezentuje własną platformę zakupową
Niemcy zwracają część skradzionych polskich obiektów dziedzictwa kultury. "<Waciki> z Niemiec, by Polacy przestali mówić o należnych reparacjach"
Leon XIV w sanktuarium Harissie o potrzebie triumfu przebaczenia