300 tysięcy euro rocznie – tyle wynosiły zarobki ustępującego szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya. Nic nie wskazuje na to, żeby przewodniczący-elekt Donald Tusk miał otrzymywać niższą pensję. Szef polskiego rządu może więc liczyć, że co miesiąc na jego konto będzie wpływać ponad 104 tys. złotych.
Do tej pory jako Prezes Rady Ministrów Donald Tusk zarabiał 18 tys. złotych miesięcznie. Stanowisko szefa RE pozwoli mu więc znacząco zwiększyć swój majątek.
Sprawowanie jednej z czołowych funkcji w strukturach Unii Europejskiej to nie tylko wysoka pensja, bowiem przewodniczący Rady Europejskiej będzie miał do dyspozycji trzech kamerdynerów i aż czterech kierowców. Jego gabinet liczy ok. 30 osób.
Kompetencje przewodniczącego Rady Europejskiej określa art. 15 ust. 6 Traktatu o Unii Europejskiej. Są one ściśle sprecyzowane, a należy do nich m.in.: prowadzenie prac Rady, reprezentowanie Unii Europejskiej na zewnątrz w sprawach dot. wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa oraz możliwość zwołania konwentu składającego się z przedstawicieli parlamentów narodowych, szefów państw lub rządów, Parlamentu Europejskiego i Komisji w sytuacji, kiedy Rada opowie się np. za dokonaniem zmian w traktatach.
Rola przewodniczącego Unii Europejskiej jest więc w dużej mierze reprezentacyjna i w dużym stopniu zachowawcza.