Przejdź do treści
Pocztowcy mają dość. Postanowili wyjść na ulicę
x.com/@PocztaPolskazyze

Stwierdzenie, że nastroje wśród pracowników Poczty Polskiej są złe, to stwierdzenie bardzo delikatne. Prawda jest bowiem taka, że pocztowcy za nic nie mogą porozumieć się z władzami spółki, czując się od dłuższego czasu lekceważeni i traktowani przedmiotowo.

Konflikt zaognił się w sierpniu, kiedy to na dwadzieścia minut przed posiedzeniem przedstawiciele pracowników Poczty Polskiej zostali usunięci z Rady Nadzorczej. Było to o tyle zaskakujące, że na posiedzeniu miał być przedstawiony plan transformacji Poczty Polskiej. 

- Pierwszy raz doszło do takiej sytuacji, kiedy odwołano z Rady Nadzorczej przedstawicieli pracowników. Po to zostaliśmy wybrani przez zatrudnionych, żebyśmy mogli reprezentować ich interesy. W tym momencie pracownicy nie mają swojej reprezentacji 

- oburzał się Robert Czyż, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Poczty Polskiej w rozmowie z portalem Republika.

Od tamtej pory niewiele się zmieniło, dlatego w czwartek 26 września (od 13.00 - 15.00) pocztowcy zapowiedzieli pikietę pod Ministerstwem Aktywów Państwowych.

- Chcemy zasygnalizować problem i pokazać, że nic dobrego się nie dzieje. Mamy dość łamania praw pracowniczych i zastąpienia dialogu suchymi komunikatami ze strony władz spółki. Nie może być tak, że w Radzie Nadzorczej nie ma przedstawicieli pracowników. Nie może być tak, że dowiadujemy się o planowanych zwolnieniach 9300 osób i nie możemy nic z tym zrobić. Są to zakamuflowane zwolnienia grupowe, nazwane Programem Dobrowolnych Odejść. Może to dotknąć osób w wieku chronionym i jedynych żywicieli rodzin. Prawa pracownicze są lekceważone na każdym kroku 

- mówi tvrepublika.pl Robert Czyż.

Czwartkowa pikieta ma być pierwszym poważniejszym sygnałem ze strony pocztowców. 

- Nie spodziewamy się tysięcy ludzi, bardziej koło setki. Ale tu chodzi o zainteresowanie społeczeństwa problemami, z którymi się spotykamy. Bo przecież trudno będzie wdrożyć plan transformacji Poczty Polskiej bez akceptacji strony społecznej 

- dodaje Robert Czyż.

Pocztowcy mają już dość marginalizacji przedstawicieli pracowników w organach spółki i ukrywania przed pracownikami faktycznych planów i zamiarów zarządzających. Czy mają szanse na sukces - znając bezwzględność nominatów rządu 13 grudnia w spółkach Skarbu Państwa można w to wątpić. Ważne jest jednak, że nie godzą się na to, by jak w innych spółkach (np. PKP Cargo) oszczędności opierały się po stronie pracowniczej.

Źródło: Republika

Wiadomości

Challenge Cup: Bogdanka LUK zadebiutuje w Lublinie

Prof. Żaryn: SB prowadząc akcję wobec bł. ks. Popiełuszki czuła się bezkarnie

Torz: Trzaskowski jest bardzo bliskim współpracownikiem Sutryka, to teraz dla niego obciążenie

Lech Wałęsa znowu w szpitalu

Kaleta zapowiada rozliczenie rządów Trzaskowskiego

Lillehammer gotowe na otwarcie sezonu skoków

Po raz pierwszy ujawnione. Izrael miał zniszczyć tajny ośrodek nuklearny w Iranie

Republika zaprasza na Pomorski Kongres Pamięci Narodowej

Dlaczego Polacy odwracają się od koalicji 13 grudnia?

Hołownia rozbawił salę. Porównał się do Trumpa

Oficjalnie przekazano: Będzie 49 Centrów Integracji Cudzoziemców. Polskę zaleje fala migrantów?

Ardanowski: dodatkowe płacenie nachodźcom, by przenieśli się z Polski jest absurdem

Grand Slam Track - nowe biegowe zawody z gwiazdami

Łukasz Ż. przyznał się do winy

W pożarze domu seniora zginęło dziesięć osób

Najnowsze

Challenge Cup: Bogdanka LUK zadebiutuje w Lublinie

Kaleta zapowiada rozliczenie rządów Trzaskowskiego

Lillehammer gotowe na otwarcie sezonu skoków

Po raz pierwszy ujawnione. Izrael miał zniszczyć tajny ośrodek nuklearny w Iranie

Republika zaprasza na Pomorski Kongres Pamięci Narodowej

Prof. Żaryn: SB prowadząc akcję wobec bł. ks. Popiełuszki czuła się bezkarnie

Torz: Trzaskowski jest bardzo bliskim współpracownikiem Sutryka, to teraz dla niego obciążenie

Lech Wałęsa znowu w szpitalu