W poniedziałek upływa termin wysyłki pakietów wyborczych w okręgach za granicą. Pierwsi Polacy mieszkający w Stanach Zjednoczonych zagłosowali już w wyborach prezydenckich. W USA głosowanie odbywa się jedynie drogą korespondencyjną.
Możliwość wypełnienia karty wyborczej przed dniem wyborów jest związana z procedurą głosowania. Aby głos był ważny, karta musi dotrzeć do okręgu wyborczego do soboty 27 czerwca. Ten dzień jest za oceanem terminem pierwszej tury wyborów.
- Konsulat rozpoczął wysyłkę pakietów w środę. Mój dotarł w piątek. Jest o wiele łatwiej. Można głosować, kiedy jest nam wygodnie - powiedziała w rozmowie z Polskim Radiem Jolanta Santocka, jedna z niemal 13 tysięcy wyborców zarejestrowanych do głosowania w Chicago.W Stanach Zjednoczonych działa 10 obwodów głosowania. Liczenie głosów rozpocznie się 27 czerwca o godzinie 21.00 czasu lokalnego. Zgodnie z kalendarzem wyborczym wtedy mija termin głosowania. Głosy przesłane do obwodów po tym czasie nie będą brane pod uwagę.