Poboży w Republice: Trzaskowski nie wie, co dzieje się w Warszawie
"Wezmę go w obronę, a zdarza mi się to chyba po raz pierwszy: prezydent Trzaskowski mógł rzeczywiście nic nie wiedzieć o aferze korupcyjnej w ratuszu, bo on w ogóle wie niewiele o tym, co dzieje się w Warszawie. Tajemnicą poliszynela jest to, że miastem rządzą dwie "wiceprezydentki", które w dodatku są ze sobą skonfliktowane. Trzaskowski trwa w ratuszu licząc na udział w wielkiej polityce" - mówił w przedpołudniowej rozmowie w TV Republika, komentując aferę „śmieciową”, wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji, ale także i radny warszawski Błażej Poboży. Cała rozmowa w oknie poniżej. Polecamy!
Błażej Poboży mówił także m. in. o zakończonej kilka dni temu instalacji elektronicznej zapory na granicy z Białorusią. Wiceminister przypomniał trwający od wielu miesięcy atak na nasz kraj z tamtej strony, który rozpoczął się jeszcze przed najazdem Rosji na Ukrainę i który był do tej militarnej agresji wstępem: "Mieliśmy i mamy do czynienia z operacją hybrydową prowadzona przeciw Polsce. Nie miało to nic wspólnego z kryzysem migracyjnym. Nie był to naturalny proces migracji. Było to wszystko elementem szeroko zakrojonej akcji, która miała osłabić potencjał polskiego państwa. Gdyby nasza granica wówczas pękła i nasze ośrodki dla cudzoziemców zostały zapełnione bliżej nieokreślonymi przybyszami, którzy zostali tu podprowadzeni przez obcy reżim, to wydolność Polski, w przyjmowaniu prawdziwych uchodźców byłaby słabsza. O tym, że tak się nie stało zadecydowało właśnie odparcie ataku na polską granicę" - stwierdził Błażej Poboży.