Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier próbuje studzić negatywne emocji w związku z krytyką polskiego rządu w niemieckich mediach. W wywiadzie dla tygodnika Der Spiegel stwierdza, że „lepiej byłoby rozmawiać z polskimi partnerami, a nie o nich”.
Natomiast na swojej stronie internetowej tygodnik cytuje anonimowego członka gabinetu Angeli Merkel, który twierdzi, że Berlin „jest przerażony” nowym rządem nad Wisłą.
Niemieccy dziennikarze i publicyście od kilku tygodni nie ustają w ostrej krytyce rządu Prawa i Sprawiedliwości. Gabinetowi Beaty Szydło oraz sejmowej większość PiS zarzucano „deptanie demokracji” i „nieprzestrzeganie standardów”.
Tymczasem szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier w wywiadzie dla magazynu Der Spiegel został zapytany o to, jak rząd w Berlinie powinien podchodzić do „nowego prawicowo-populistycznego rządu nad Wisłą”.
– Dobra rada dla nas, żebyśmy rozmawiali z naszymi polskimi partnerami, a nie rozmawiali o nich – odpowiedział Steinmeier.
Zapytany, czy słowa o „dobrych jak nigdy” relacjach między Niemcami a Polską, które to słowa padły podczas spotkania szefów niemieckiej i polskiej dyplomacji, Steinemer stwierdził, że wypowiedź ta miała swój dalszy ciąg.
– Następne zdanie brzmiało: dobre polsko-niemieckie stosunki są skarbem, którego musimy bronić. To nie są przedwczesne laury, lecz życzenie, żebyśmy nie narażali na ryzyko stosunków opartych na zaufaniu i budowanych w ciągu ostatnich 25 lat – tłumaczył.
Dodał też, że dla niego ważne jest, aby utrzymywać z nowym polskim ministrem spraw zagranicznych atmosferę porozumienia i dialogu oraz być szczerym w każdej sprawie.