Gościem Ilony Januszewskiej w popołudniowym paśmie programów w Telewizji Republika był publicysta Rafał Ziemkiewicz.
Najważniejszym wydarzeniem tygodnia według Ziemkiewicza było aresztowanie działacza o pseudonimie Margot - Michał Sz.
- On wcale nie próbuje być kobietą, on jest queenbinarny – nikt w sumie nie wie, co to tak naprawdę znaczy – skomentował publicysta.
Ziemkiewicz zauważył, że fani Michała Sz. zaczęli tworzyć „fandoma o prześladowanej dziewczynce”.
- Celem środowisk LGBT jest rozwalenie państwa prawa. Oni nie liczą się z demokracją. Ich podstawą w przekazie jest odwrócenie rzeczywistości. Im bardziej się ta organizacja rozwija, tym więcej jest tragedii – zauważył Ziemkiewicz.
Zapytany o Rafała Trzaskowskiego i Roberta Biedronia, dlaczego obaj zwlekali z reakcją, publicysta odpowiedział:
- Biedroniowi już na tym wszystkim nie zależy. On już swój plan zrealizował, a Trzaskowski nie potrafi samodzielnie wypowiedzieć stanowczego stanowiska.
Na koniec gość programu stwierdził, że mniejszość LGBT to „anarchokomuna, która głosi hasła polityczne” oraz, że „nie mają nic wspólnego z homoseksualizmem”.
- Pod grubą warstwą absurdu, kryją się postacie rodem z Dostojewskiego.