Po 120 kilogramach marihuany można mieć odlot na 20 lat… do paki
„Do 20 lat więzienia za przemyt 120 kg marihuany z Hiszpanii grozi 44-latkowi zatrzymanemu przez funkcjonariuszy CBŚP z Poznania. Podejrzany przewoził narkotyki w beczkach, w których miał się znajdować koncentrat pomidorowy” - podały policja i prokuratura.
Rzecznik prasowa Centralnego Biura Śledczego Policji podinsp. Iwona Jurkiewicz poinformowała, że funkcjonariusze poznańskiego zarządu CBŚP podczas kontroli drogowej na terenie województwa wielkopolskiego przejęli 120 kg marihuany zapakowanej próżniowo w foliowe torebki.
"Narkotyk został przemycony z Hiszpanii do Polski na naczepie samochodu ciężarowego w siedmiu beczkach przeznaczonych do przewozu produktów spożywczych. Zgodnie z dokumentacją przewozową w 80 pojemnikach miał znajdować się koncentrat pomidorowy. Policjanci wstępnie oszacowali wartość hurtową zabezpieczonej marihuany na około 2 mln zł, gdyby jednak ten towar trafił na rynek dilerzy mogliby zarobić nawet 5 mln zł" - opisała Jurkiewicz.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak przekazał, że według śledczych zabezpieczona marihuana miała trafić do odbiorców z terenu województwa wielkopolskiego. "W trakcie akcji policjanci CBŚP zatrzymali 44–letniego kierowcę samochodu, któremu prokurator przedstawił zarzuty dotyczące wewnątrzwspólnotowego przewozu oraz próbę wprowadzenia na rynek znacznych ilości narkotyków" - dodał prokurator.
Podejrzany został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Grozi mu do 20 lat pozbawienia wolności. Śledczy podkreślają, że sprawa jest rozwojowa i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.