Tadeusz Płużański mówił na antenie TV Republika o konieczności prowadzenia zdecydowanej polityki historycznej. W opinii historyka i publicysty dziennika "Super Express" publikacja "Komsomolskiej Prawdy" dotycząca budowy pomnika, pokazuje z jaką narracją wobec Polski mamy obecnie do czynienia. – Politykę historyczną najlepiej czuł Lech Kaczyński. Teraz mamy odejście od takiego jej prowadzenia – zauważył.
Odnosząc się do informacji o zbiórce na pomnik rosyjskich jeńców męczonych w "polskich obozach zagłady", Tadeusz Płużański podkreślił, że ani jeńcy nie byli męczeni, ani nie były to obozy zagłady. – Również szacunki są nieporozumieniem. Historia wie, że jest to liczba od 18 do 22 tys. – dodał.
– To ma być odpowiedź na Katyń. Szukali na siłę takiego punktu w którym Polacy mieli się okazać niewdzięczni wręcz morderczy wobec Rosjan – podkreślił, wskazując, że nawoływanie do budowy pomnika jest ewidentną propagandą Kremla. – Nie powinniśmy tego ignorować, ale odpowiadać. Na taką narrację nie wolno się godzić – wskazał Płużański, dodając, że odpowiednia była zdecydowana i szybka reakcja polskiej ambasady.
Historyk podkreślił jednak, że tego rodzaju działania wciąż są w polskiej polityce rzadkością. – Politykę historyczną najlepiej czuł Lech Kaczyński. Teraz mamy odejście od takiego jej prowadzenia – zauważył.
Publikacja "Komsomolskiej Prawdy" pokazuje z jaką narracją wobec Polski mamy obecnie do czynienia. – W czasie Dwudziestolecia Międzywojennego istniały w Polsce obozy zagłady wymierzone w Rosjan. Tak jest narracja Kremla – wskazywał. – W czasie II Wojny Światowej istniały obozy wymierzone w Żydów. Taka jest narracja Niemiec i USA - wyliczał. – Efekt jest taki, że Polacy mają być tym jedynym XX-wiecznym mordercą. Polacy mają się teraz tłumaczyć i zadośćuczynić – dodał.
– To jest stawianie Polski pod pręgierzem. Trzeba z tym bardzo mocno walczyć – przekonywał Płużański, dodając, że właściwym oczyszczeniem służącym unormowaniu tej sytuacji, byłoby przeniesienie wszystkich reliktów sowieckich na cmentarze i stawianie pomników naszym bohaterom. – Pomnik Witolda Pileckiego wreszcie powstanie, ale mamy ogromne zaległości w tej kwestii – skwitował.
CZYTAJ TAKŻE: