Gościem red. Ewy Stankiewicz w programie „Otwartym tekstem” był płk Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu, prezes Instytutu Bezpieczeństwa i Strategii.
– Polska jest państwem o określonych cechach, położeniu i znaczeniu dla sytuacji politycznej w całym regionie, dlatego jesteśmy obiektem obserwacji i oddziaływania – podkreślał płk Małecki.
– Najbardziej aktywna jest Rosja. (…) Mamy do czynienia z ogromnym aparatem, instrumentarium medialnym. Dzisiejszy Sputnik to ogromne medium operujące w 100 krajach świata w 30 językach, dysponujące rocznie budżetem ok. 270 mln euro – to jest porównywalne z budżetem BBC World. To jest ogromny zasięg, siła i potencjał oddziaływania. To jest działanie wrogie, którego celem jest kształtowanie świadomości całego świata zgodnie ze strategią reżimu putinowskiego. Działania w tym przypadku są skorelowane – mamy do czynienia z działaniami medialnymi, a jednocześnie służb specjalnych – czyli narzędzi do manipulowania i inspirowania określonych zachowań społecznych – podkreślił.
– Wiemy, że działanie tego konglomeratu są skoncentrowane na sianie zamętu i podziału na wielu obszarach. Te działania służą wzmocnieniu tych podziałów, aby spokój społeczny był maksymalnie minimalizowany – nadmienił.
Jak przeciwdziałać?
– Nie ma niestety prostej odpowiedzi. Do co najmniej kilku lat wiele państw się nad zastanawia – powiedział nam płk Małecki.
– Najpierw trzeba zbudować świadomość elit gospodarczo-medialnych co do istoty tego problemu. (…) Trzeba wzmacniać odporność społeczną na fałszywe informacje – celowo rozpowszechniane – zaznaczył.
W jego ocenie nie jesteśmy w stanie stawić czoła temu wyzwaniu stosując dotychczasowe metody i nie dodając dodatkowych środków finansowych.
– Należy powołać StratCom na szczeblu rządowym. My powołaliśmy taką komórkę w ramach MSZ, ale ona absolutnie nie jest w stanie odpowiedzieć na tego typu działania – wyjaśnił nam płk Małecki.
Dodał, że oddziaływanie zewnętrzne ze strony Rosji odbywa się na wielu poziomach.
ZACHĘCAMY DO WYSŁUCHANIA CAŁEJ ROZMOWY: