Na ponad pół miliona złotych wstępnie oszacowano ujawnioną na terenie powiatu pruszkowskiego plantację konopi indyjskich. Pruszkowscy kryminalni zabezpieczyli ponad 13 kg marihuany oraz ponad 1100 sadzonek w różnym stadium rozwoju konopi. Na miejscu zatrzymano trzech obywateli Chin, którzy decyzją sądu trafili na 3 miesiące do aresztu.
Policjanci codziennie walczą z przestępczością narkotykową i wszelkimi jej przejawami. Poza zatrzymywaniem osób mających związek z środkami odurzającymi równie ważnym ogniwem pracy kryminalnych jest znajdowanie i eliminowanie samych narkotyków. Każda zabezpieczona przez funkcjonariuszy, najmniejsza nawet działka nigdy więcej nie trafi już na rynek.
Pruszkowscy kryminalni, w trakcie działań ukierunkowanych na zwalczanie przestępczości narkotykowej, uzyskali informację dotyczącą nielegalnej uprawy konopi na terenie powiatu. Realizując działania operacyjne ujawnili nielegalną plantację konopi indyjskich. Funkcjonariusze z wydziału kryminalnego weszli na teren posesji w Jankach. W piwnicy policjanci zabezpieczyli ponad 1100 doniczek z sadzonkami konopi indyjskich, w różnym stadium rozwoju. Na poddaszu budynku policjanci zabezpieczyli ponad 13 kg wysuszonych kwiatostanów marihuany. Pomieszczenia w piwnicy były specjalnie przystosowane do uprawy narkotyków z profesjonalną linią produkcyjną, która została zdemontowana i zabezpieczona jako dowód w sprawie.
Policjanci do sprawy zatrzymali trzech mężczyzn narodowości chińskiej. Po zgromadzeniu materiału dowodowego zatrzymani usłyszeli w prokuraturze zarzuty: posiadania znacznej ilości środków odurzających, uprawiania konopi, posiadania przyrządów służących do nielegalnego wytwarzania środków odurzających oraz wprowadzania znacznej ilości narkotyków do obrotu. Wczoraj, na wniosek policji i prokuratury Sąd Rejonowy w Pruszkowie zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy.
Śledczy wstępnie szacują, że po odpowiedniej obróbce na rynek mogło trafić nawet kilkadziesiąt kilogramów suszu roślinnego o wartości czarnorynkowej sięgającej do kilkuset tysięcy złotych.