Piotrowicz: Zmiany w wymiarze sprawiedliwości są niemożliwe bez głębokich zmian personalnych
– Prezydent razem z klubem PiS zadeklarował, że niezbędna jest głęboka reforma wymiaru sprawiedliwości, a nie tylko kosmetyczna korekta. Reforma jest niezbędna i nieunikniona – mówił w programie „W Punkt” Stanisław Piotrowicz poseł Prawa i Sprawiedliwości. Komentował on dzisiejsze spotkanie prezydenta z przedstawicielami klubów poselskich, które dotyczyło nadchodzących reform wymiaru sprawiedliwości.
Opozycja chce „żeby było, tak jak było”
– Prezydent rozmawia z poszczególnymi klubami, także tymi opozycyjnymi. Chce w ten sposób uniknąć zarzutów ze strony środowisk opozycyjnych. (...) Ja podczas prac parlamentarnych doświadczałem ogromnego chamstwa ze strony opozycji, które miało na celu zbojkotowanie reform. Oni bojkotowali wszystkie zmiany i chcieli, aby wszystko zostało tak jak jest, dlatego nie rozumiem podejścia prezydenta i zapraszania awanturników do prac nad ustawą – informował Piotrowicz.
Konsultacje prezydenta
– Podczas spotkań z prezydentem nie padły żadne konkrety. Spotkania miały na celu zapytanie o oczekiwania wobec reformy. To co klub PiS oczekuje od prezydenta jest jasne i było bardzo wyraźnie napisane w zawetowanych projektach ustaw. Prezydent chciał tymi spotkaniami zapytać opozycję o ich opinię – kontynuuje Piotrowicz.
– Prezydent jeszcze nie powiedział w jakiej formie będzie chciał reformować wadliwy wymiar sprawiedliwości. Zapewnił nas jednak, że wszystkie konkrety zostaną przedstawione 25 września.
Pomysły prezydenta
– Pojawił się pomysł prezydenta, aby każdy kto będzie chciał się ubiegać o stanowisko w Krajowej Radzie Sądownicze zebrał 2 tys podpisów. Miało by to nadawać takiemu kandydatowi bezpośrednie poparcie społeczne. Dawanie możliwości wpływu społeczeństwu na wymiar sprawiedliwości jest bardzo zasadne. Każda władza powinna podlegać jakiejś kontroli społecznej. My w naszych projektach ustaw chcieliśmy wprowadzić władze zwierzchnią nad wymiarem sprawiedliwości. Można to zrobić w sposób pośredni, albo bezpośredni. My wybraliśmy wariant pośredni mówiący, że nadzór nad niektórymi organami wymiaru sprawiedliwości będą mieli posłowie, którzy są demokratycznymi przedstawicielami narodu – informuje poseł PiS.
– Sama inicjatywa mówiąca, że kandydat do KRS będzie musiał mieć poparcie społeczne jest bardzo dobra. Mnie zastanawia tylko w jaki sposób technicznie zostanie to rozwiązane.
Izba dyscyplinarna
– Dla nas jest to kluczowe rozwiązanie, którego nie odpuścimy i myślę, że prezydent ma tego świadomość – zakończył poseł PiS Stanisław Piotrowicz