Sejm powołał w czwartek Piotra Wawrzyka na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Wybór ten, zgodnie z przepisami, musi jeszcze zaakceptować Senat.
Czwartkowe głosowanie w Sejmie było już trzecią próbą wyboru nowego RPO. Posłowie głosowali tym razem nad trzema kandydaturami - wysuniętym przez PSL i Konfederację Robertem Gwiazdowskim, zgłoszoną przez KO i Lewicę mec. Zuzanną Rudzińską-Bluszcz oraz zgłoszonym przez PiS wiceministrem spraw zagranicznych Piotrem Wawrzykiem.
W poprzednich tygodniach posłowie już dwukrotnie próbowali wybrać następcę Adama Bodnara na RPO; za każdym razem jedyną zgłoszoną (przez kluby KO i Lewicy) kandydatką była mec. Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. Jej kandydatury w głosowaniu dwukrotnie nie poparło jednak PiS.
5-letnia kadencja obecnego Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara upłynęła we wrześniu ub.r., ale - zgodnie z ustawą o RPO - nadal pełni on tę funkcję do czasu powołania swego następcy.
RPO powołuje Sejm za zgodą Senatu na wniosek marszałka Sejmu albo grupy 35 posłów. Jeżeli Senat odmówi wyrażenia zgody na powołanie Rzecznika (na podjęcie uchwały wyrażającej zgodę lub sprzeciw ma miesiąc), Sejm powołuje na to stanowisko inną osobę.
❗️#Sejm wybrał @Piotr_Wawrzyk na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich.
— Sejm RP???????? (@KancelariaSejmu) January 21, 2021
✔️233 ZA
❌219 PRZECIW
➖1 WSTRZYMUJĄCY SIĘ pic.twitter.com/lGFr4hRpWk