Pięta o przesłuchaniu gen. Bondaryka: Był rozluźniony, skory do żartów. Uprzejmie informował, że wiele faktów już nie pamięta
Gościem red. Karola Plewy w programie "Wolny głosy wieczorem" był poseł Prawa i Sprawiedliwości, członek komisji śledczej ds. Amber Gold, Stanisław Pięta. – Z dotychczasowych przesłuchań wyłania obraz państwa, w którym panowało masowe złodziejstwo, nieprawidłowości, lenistwo. Popatrzmy na straty, które ponieśliśmy z uwagi na podatek akcyzowy. Komisja Europejska szacuje straty w latach 2007-2015 na 250 mld złotych! – mówił o działalności komisji ds. Amber Gold. Rozpoczął jednak od protestu w Sejmie...
– Powiedziałem już co o tym myślę, nie chcę do tego wracać. Każdy sam musi ocenić o co chodzi w tym przedsięwzięciu. Czy faktycznie o dobro niepełnosprawnych dzieci? Jasno mówimy, że nie wszystko jest idealne, natomiast rząd Beaty Szydło, a teraz Mateusza Morawieckiego, zrobił dla tych osób najwięcej. Będą powiększone świadczenia rehabilitacyjne. Widzimy zaangażowanie minister Rafalskiej. Należy spokojnie ocenić kto rzeczywiście pomóc tym osobom, a kto chce, na ich krzywdzie, zbudować karierę i poklask – rozpoczął Prawa i Sprawiedliwości.
Janina Ochojska i Wanda Traczyk-Stawska niewpuszczone do Sejmu
– Protestujący już docenili obecność Prymasa. Kto ma się tam jeszcze stawić? Rozumiem, że ludzie, którzy odpowiadają za zaproszenie protestujących do Sejmu, mają koncepcję medialną. Zakładam, że jeszcze nie jeden będzie taki przypadek. Następnie te osoby będą pokazywane jako ofiary – tłumaczył poseł.
Komisja śledcza ds. Amber Gold - przesłuchanie Krzysztofa Bondarka
–- Zaskoczyło mnie dobre samopoczucie pana generała. Był rozluźniony, skory do żartów. Uprzejmie informował, że wiele faktów już nie pamięta. Jest przekonany, że panował nad agencją, że działała ona mniej więcej bez zastrzeżeń – mówił poseł. Podjął się opisania obrazu państwa, jaki maluje się po dotychczasowych posiedzeniach komisji. – Z dotychczasowych przesłuchań wyłania obraz państwa, w którym panowało masowe złodziejstwo, nieprawidłowości, lenistwo. Wszelkie organy powinny współpracować ze sobą. Wszyscy ci ludzie wciąż pobierają wynagrodzenia. Za co? Popatrzmy na straty, które ponieśliśmy z uwagi na podatek akcyzowy. Komisja Europejska szacuje straty w latach 2007-2015 na 250 mld złotych! To nie są żadne imaginacje – kontynuował.
Bliżej prawdy
– Ogrom bezwładu polskiego państwa zdumiewa. Systematycznie, każdy urząd, który miał do wykonania konkretne zadania, zostanie prześwietlony i zaopiniowany. Nie spodziewałem się, że tak długo będziemy działać, jako komisja. Zbliżamy się do końca, ale wciąż wiele pracy przed nami – dodał w ujęciu niespodziewanie długiej działalności komisji. Wyraził też swoje zdanie ws. odpowiedzialnych za Amber Gold. – Myślę, że to będzie grupa osób. Co najmniej kilkanaście osób, które jedną decyzją mogły zmienić rozwój wypadków, jednak tego nie uczyniło – stwierdził poseł PiS.
Tomasz Komenda uniewinniony. Co z odszkodowaniem?
–Bardzo współczuję Tomaszowi Komendzie. To nie do pomyślenia, że coś takiego mogło mieć miejsce. Dziś prowadzimy pracę, która powinna być prowadzona na początku lat 90. Powinno nastąpić oczyszczenie polskiego sądownictwa, dekomunizacja, ujawnienie agentury. Człowiek tak ciężko doświadczony musi otrzymać zadośćuczynienie, a ktoś musi ponieść konsekwencje. Ta krzywda nie leży na skarbie państwa, a na sędziach, prokuratorach, policjantach, jednak skarb państwa pokryje odszkodowanie. Osobiście znam sprawy, gdzie policjanci fałszywie zeznają i przyprawiają młodym ludziom wyroki w zawieszeniu – podsumował poseł Stanisław Pięta.