28 listopada 1970 roku, poleciał w Kosmos pierwszy skonstruowany w Polsce kompleks instrumentów badawczych — informuje Centrum Badań Kosmicznych PAN. Rakieta wyniosła Spektroheliograf rentgenowski na wysokość 500 kilometrów.
Urządzenie powstało w ramach programu Interkosmos. który dał możliwość udziału w badaniach kosmosu państwom zależnym od ZSRR. W ramach projektu w Kosmos poleciał jedyny do tej pory Polak - Mirosław Hermaszewski.
Propozycję dołączenia do programu Interkosmos przywiózł z Warszawy do Wrocławia Dyrektor Instytutu Astronomicznego Uniwersytetu Wrocławskiego, profesor Jan Mergentaler.
Jednym z konstruktorów spektroheliografu rentgenowskiego wystrzelonego 50 lat temu w Kosmos był dr Zbigniew Kordylewski z Zakładu Fizyki Słońca we Wrocławiu należącego Centrum Badań Kosmicznych PAN. Urządzenie składało się z piętnastu kamer.
Rakieta wyniosła instrument wysokość 500 km, poza umowną granicę Kosmosu znajdująca się na wysokości 100 km. Jest to tzw. linia. Kármána. Rakieta wystartowała na poligonie w Kapustin Jarze w Obwodzie Astrachańskim w ZSRR i spędziła w Kosmosie zaledwie 10 minut, a czas całej operacji trwała ok. pół godziny.
- Ale udało się. Urządzenie przetrwało, filmy nadawały się do wywołania, w dodatku okazało się, że mieliśmy dużo szczęścia — aparatura zarejestrowała plamy silnej aktywności na Słońcu, plamy pojawiające się okresowo. Całkiem przypadkiem wystrzeliliśmy nasz spektroheliograf w odpowiednim momencie - wspomina dr Kordylewski w informacji udostępnionej przez CBK PAN.
Z okazji 50. rocznicy w sobotę odbędzie się spotkanie online z ekspertami CBK PAN. W spotkaniu transmitowanym na kanałach WSWW udział wezmą dr Zbigniew Kordylewski oraz prof. Janusz Sylwester.
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!