– Nie ma grupy turystów, która nie zatrzymywałaby się w Krakowie pod oknem na ul. Franciszkańskiej 3. To miejsce, które przyciągało ludzi, by spotkać się z papieżem nieurzędowo, jako z kimś ciepłym, kto prowadzi dialog i, który potrafi wlać w nich entuzjazm – powiedział w Programie 3 Polskiego Radia Abp Marek Jędraszewski.
– Jan Paweł II pozostawił po sobie ślady materialne i duchowe, które przenikając się, tworzą jedną całość - zaznaczył abp Marek Jędraszewski.
– Nie ma grupy turystów, która nie zatrzymywałaby się w Krakowie pod oknem na ul. Franciszkańskiej 3. To miejsce, które przyciągało ludzi, by spotkać się z papieżem nieurzędowo, jako z kimś ciepłym, kto prowadzi dialog i, który potrafi wlać w nich entuzjazm - podkreślił.
– Jan Paweł II był humanistą z wykształcenia i wrażliwości. Od początku swojego pontyfikatu, wołał, by otwierać drzwi Chrystusowi - chodziło o drzwi systemów politycznych, ekonomicznych, społecznych - kontynuował metropolita.
– Po 1945 roku i nastaniu Żelaznej Kurtyny, zapomniano, że na wschodzie też jest Europa. Jan Paweł II protestował przeciwko takiemu rozumieniu, bo my, w Europie środkowej i wschodniej, bardziej dbaliśmy o prawdziwego ducha kontynentu - powiedział.