W TVP Info wicepremier i minister gospodarki stwierdził, że prezydent powinien odwołać referendum. – Chciałbym żeby powiedział: „nie”, bo każdy grosz jest na wagę złota – mówił.
– Mamy te sto milionów złotych, a liczy się każdy grosz. Na te pytania można odpowiedzieć głosując 25 października – uznał. Dodał również, że pieniądze z referendum przydałyby się poszkodowanym przez suszę rolnikom.
Przyznał również, że docenił wystąpienie prezydenta pod Belwederem, podczas którego Andrzej Duda wzywał do budowania wspólnoty. – Dostał mandat zaufania od obywateli i jest prezydentem Polski. Powinien być prezydentem nie tylko PiS–u, ale tych, którzy oddali na niego głos – mówił.
Co dalej z referendum?
W oficjalnym komunikacie na stronie Kancelarii Prezydenta napisano, ze decyzja ws. referendum zapadnie jeszcze w tym tygodniu. Wczoraj prezydent spotkał się z sygnatariuszami wniosku o rozszerzenie przedmiotu referendum, reprezentantami społecznych komitetów referendalnych.
Spotkanie to i analizy nie zatrzymały jednak decyzji o przygotowaniu i wydruku milionów kart do głosowania na wrześniowe referendum – podał dzisiaj RMF FM. Koszt przygotowania kart to około 1,5 miliona złotych.
Jak podaje serwis, Państwowa Komisja Wyborcza wydrukowała już karty i właśnie rozpoczęła ich rozsyłanie. Rozpoczął się także proces powoływania obwodowych komisji referendalnych, a niedługo ruszą szkolenia członków komisji. CZYTAJ WIĘCEJ...