Piechna-Więckiewicz o wyborach parlamentarnych: Największe wyzwanie dla polskiej lewicy od lat
– Niewątpliwie największe wyzwanie dla polskiej lewicy od lat. Nikt nie chce zagłosować na lewicę, która walczy tylko o próg wyborczy, chodzi o gotowość do zmiany i ludzie muszą to odczuć – mówiła w programie „Prosto w oczy” Paulina Piechna-Więckiewicz, wiceprzewodnicząca Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
– To jest najbardziej zaniedbane pokolenie, dlatego też chcemy do tych grup skierować swoje postulaty – mówiła Piechna-Więckiewicz pytana o to, czy Zjednoczona Lewica będzie chciała odbić młodych wyborców. – To są ludzie, którzy mają problemy ze znalezieniem godnej pracy za godną płacę, z kupnem mieszkania, z założeniem rodziny i rodzeniem dzieci – wymieniała wiceprzewodnicząca SLD.
Zapewniała, że na listach wyborczych Zjednoczonej Lewicy znajdzie się wielu młodych ludzi. – To jest też tak, że młodość to stan umysłu, gotowość na zmiany, więc także tacy ludzie znajdą się na listach – stwierdziła.
Poinformowała też, że do końca sierpnia powinny być gotowe listy wyborcze Zjednoczonej Lewicy, a w połowie sierpnia pojawi się program ze szczegółowymi wyliczeniami budżetowymi. – SLD chce połączyć lewicowe środowiska, a ich jak najszersza reprezentacja powinna znaleźć się w sejmie – podkreślała.
Piechna-Więckiewicz jednocześnie przyznała, że najbliższe wybory to „niewątpliwie największe wyzwanie dla polskiej lewicy od lat”. – Nikt nie chce zagłosować na lewicę, która walczy tylko o próg wyborczy, chodzi o gotowość do zmiany i ludzie muszą to odczuć – mówiła.
Dopytywana o zmierzającą na lewo Platformę, Piechna-Więckiewicz stwierdziła, że „PO nie jest lewicą i nigdy nią nie będzie”. – My nie musimy łamać karków naszym posłom w głosowaniach np. o in vitro, bo ludzie lewicy mają takie przekonania – uzupełniała.
Dopytywana o program PiS i podobieństwa z programami lewicowymi w kwestiach gospodarczych oraz ewentualną koalicję z tą partią, wiceprzewodnicząca SLD podkreślała, że „wiele osób w SLD i w Zjednoczonej Lewicy nie wyobraża sobie koalicji z PiS”. – Chodzi o to, by powstało silne ugrupowanie lewicowe z szansą na dokonanie zmian w Polsce – skwitowała.