Prawo i Sprawiedliwość zaskarży tzw. konwencję antyprzemocową do Trybunału Konstytucyjnego. – Prezydent tego nie uczynił, więc my jako posłowie PiS, złożymy wniosek do Trybunału Konstytucyjnego – mówiła podczas konferencji w Sejmie poseł PiS Małgorzata Sadurska.
– Prezydent Bronisław Komorowski, wpisując się w kampanię wyborczą, szukając głosów lewicowego elektoratu, pośpieszył się z ratyfikacją, a nie wykorzystał swojego prawa, a nawet obowiązku, który ma jako prezydent – stwierdziła.
Sadurska zaprezentowała wniosek do TK przygotowany przez klub PiS i Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Zaznaczono w nim, że konwencja narusza artykuły 18, 25 i 48 Konstytucji.
– Konwencja ma ładny tytuł. Wszyscy się zgadzamy, że należy walczyć z przemocą. Ale jest to dokument ściśle ideologiczny. To dokument, który narzuca pewien światopogląd, prowadzi do redefinicji płci, który godzi w podstawową wartość w naszym społeczeństwie jaką jest rodzina – podkreślała poseł PiS-u.
Podpis prezydenta
13 kwietnia prezydent podpisał tzw. konwencje antyprzemocową, zapewniając, że została ona sprawdzona pod względem prawnym i nie ma wątpliwości co do jej zgodności z konstytucją. Jak mówił, Polska nie mogłaby być krajem, który nie ratyfikował takiego dokumentu. – To byłaby hańba międzynarodowa – mówił prezydent. CZYTAJ WIĘCEJ...
CZYTAJ RÓWNIEŻ: