Zaczynamy kolejny tydzień! Polska scena polityczna żyje już nadchodzącymi wyborami samorządowymi. Z tej okazji, kandydaci na prezydentów miast w całej Polsce chętnie udzielają się w mediach, chcąc przedstawić się z jak najlepszej strony. Rafał Trzaskowski, w rozmowie z red. Konradem Piaseckim na antenie TVN24, zaliczył kolejną wtopę…
– To jest bardzo istotna walka w ogóle, dlatego że to jest pierwszy krok do tego, żeby rozliczyć PiS i będzie ta batalia niezwykle istotna w kontekście kolejnych wyborów, więc oczywiście, że czuję olbrzymią odpowiedzialność na swoich barkach – wskazywał kandydat Koalicji Obywatelskiej zapytany, czy obecnie prowadzi również walkę o życie w polityce.
Trzaskowski wskazał też, że Grzegorz Schetyna podjął dobrą decyzję, wskazując go na kandydata. – Popatrzył na to, jakie poparcie wstępne mają różni kandydaci opozycji i wybrał tego, który miał to poparcie na początku największe – podkreślił.
Rozmowa z kandydatem Platformy Obywatelskiej nie mogła odbyć się bez poruszenia propozycji Prawa i Sprawiedliwości. Rafał Trzaskowski podszedł jednak do zagadnienia nieco przewrotnie…
– A pan wziął wyprawkę 300 złotych? – pytał prowadzący.
– Nawet nie wiem czy żona wzięła, ale na pewno tak jak znam życie, dlatego że łupi nas PiS na każdym kroku, to dlaczego mamy z tego nie korzystać – argumentował Trzaskowski.
Niby skrytykował, ale przyznał też, że czerpie profity z takiego rozwiązania. Red. Piasecki nie mógł powstrzymać się od śmiechu!
BOOM! @trzaskowski_ bez wtopy nie mógł rozpocząć tygodnia Mówił o wiarygodności, ale został wyśmiany przez red. Piaseckiego gdy przyznał, że bierze krytykowaną przez PO wyprawkę 300 zł dla dzieci
— Trzaskowski jak Komorowski (@Czaskowski) 3 września 2018
- A wziął pan wyprawkę?
- Jak znam życie, żona pewnie wzięła!#Trzaskowski pic.twitter.com/3ZCp7l20vx