W dwóch najnowszych sondażach partia Jarosława Kaczyńskiego nadal prowadzi. Jednak przepaść, która dzieliła dotychczas PiS i PO, zaczyna się zmniejszać. Zdaniem analityków to może mieć związek z wyborem Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej.
IBRIS dla "SE"
Według sondażu IBRIS przeprowadzonego na zlecenie "Super Expressu", PiS cieszy się poparciem niemal 32 proc. wyborców. Druga z kolei Platoforma może liczyć na nieco ponad 27 proc. głosów Polaków. Dalej plasują się SLD, PSL i KNP z poparciem na poziomie kolejno – 9,2 proc., 6 proc. i 5,3 proc.
Millward Brown dla TVN24
Inny sondaż, przeprowadzony przez pracownię Millward Brown dla stacji TVN 24, pokazuje, że PO właściwie odrobiła straty do PiS. Według sondażu ugrupowanie Kaczyńskiego cieszy się poparciem 32 proc. ankietowanych, a Platforma depcze liderowi po piętach z poparciem na poziomie 31 proc.
Według sondażu TVN24 trzecią siłą w Polsce jest SLD (9 proc. poparcia). Ponad progiem wyborczym znajdują się ponadto: KNP (7 proc.) oraz PSL (5 proc.). Partia Janusza Palikota notuje 4-procentowe poparcie.
"Efekt Tuska" działa
Sondaż Millward Brown przeprowadzono po wyborze Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. To właśnie ten czynnik, zwany przez politologa Norberta Maliszewskiego "efektem Tuska", spowodował znaczny wzrost sympatii wyborczej dla Platformy.
"Efekt Tuska" wygląda tak: PIS-SP-PR 32% (-1) PO 31% (+5) SLD 9% (+1) KNP 7% (-3) PSL 5% (+1) TR 4% (+2) MB dla TVN24 (@PopPolityk)
— Norbert Maliszewski (@nmaliszewski) wrzesień 2, 2014
Podział mandatów (sondaż MB dla @tvn24) PiS 195 PO 181 SLD 41 NP JKM 26 PSL 17. To oznaczałoby 3 kadencję dla PO (z SLD i PSL) #efektTuska
— Norbert Maliszewski (@nmaliszewski) wrzesień 2, 2014
CZYTAJ RÓWNIEŻ: