Dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon ujawnia, że decyzję, by starać się o debatę 13 grudnia, europejscy liberałowie podjęli razem z Ryszardem Petru podczas kongresu ALDE, który odbywał się w Warszawie w dniach 1-3 grudnia. Czyli to Petru stoi za próbą obalenia demokratycznie wybranego rządu polskiego. Czy nie powinna spotkać go kara?
Petru walczy o przywództwo opozycji w Polsce, widzi w takiej debacie na europejskim forum swoją szansę - skomentował dziennikarce RMF inny z rozmówców w europarlamencie . - Trybunał Konstytucyjny jest sparaliżowany i prawdopodobnie będzie tylko gorzej, gdy obecny prezes TK zostanie zastąpiony. Publiczne media są w pełni pod kontrolą polityczną, a media prywatne pod rosnącą presją finansową- czytamy w oświadczeniu zawierającym argumenty na rzecz debaty, które ALDE przesłało RMF FM.
Debata nie zakończy się rezolucją, nie będzie więc miała wielkiego znaczenia. Chodzi raczej o presję zarówno na Polskę, jak i na Komisję Europejską. Komisja - jak zauważa ALDE - wyczerpała swoje możliwości.
Czy Petru nie powinien ponieść konsekwencji za antypolską akcję wymierzoną w demokratycznie wybrany rząd polski?