Kierowca karawanu pędził z prędkością 115 km/h w miejscu, gdzie nie powinien przekroczyć 50 km/h. Został na szczęście w porę wyeliminowany z ruchu przez dolnośląskich policjantów ze specjalnej grupy SPEED. Jadący czarnym mercedesem mężczyzna stracił już prawo jazdy na 3 miesiące i oprócz mandatu w wysokości 2 tys. zł, do jego indywidualnego konta dopisane zostało 10 punktów karnych.
Od stycznia 2022 roku weszła w życie nowelizacja przepisów zaostrzająca kary dla sprawców różnego rodzaju wykroczeń drogowych. Nowe regulacje prawne mają na celu m.in. zwiększenie bezpieczeństwa na drogach miast i powiatów. Wyższych niż do tej pory kwot mandatów, muszą obawiać się przede wszystkim kierowcy, którzy nagminnie naruszają przepisy i powodują tym samym śmiertelne zagrożenie dla siebie oraz innych uczestników ruchu.
CZYTAJ: 31 punktów karnych w parę minut. Lekkomyślną jazdę przerwali policjanci z grupy Speed
Zmiany w prawie dały funkcjonariuszom możliwość jeszcze skuteczniejszego dyscyplinowania sprawców wykroczeń drogowych, również tych przekraczających prędkość. Takie sytuacje policjanci ujawniają niemal każdego dnia, ale w ostatnim czasie wideorejestrator w radiowozie specjalnej grupy SPEED z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, zarejestrował poczynania kierowcy karawanu jednej z firm pogrzebowych.
Sytuacja była szczególnie niebezpieczna, bo kierowca pędził w obszarze zabudowanym z prędkością 115 km/h. Zgodnie z przepisami nie powinien przekraczać 50 km/h, a dodatkowo miało to miejsce w obrębie przejścia dla pieszych. Został na szczęście w porę wyeliminowany z ruchu przez policjantów i nie doszło do poważnego zdarzenia z jego udziałem, bo jak wiemy, kończą się one niejednokrotnie tragicznie.
CZYTAJ: Wyższe mandaty. Nowy rekordzista w Warszawie, 2500 zł za szarżę w Szczecinie
Jadący mercedesem mężczyzna, stracił już prawo jazdy na 3 miesiące i oprócz mandatu w wysokości 2 tys. złotych, do jego indywidualnego konta dopisane zostało 10 punktów karnych.