Pedofil złapany dzięki internetowej prowokacji. "Odezwało się ponad 50 mężczyzn, którzy chcieli uprawiać ze mną seks"

Kilka dni temu na warszawskim Dworcu Centralnym złapano 24-letniego pedofila. O kulisach całej akcji opowiedział na antenie Telewizji Republika YouTuber, który podszył się w internecie za 13-latkę.
– Najbardziej porażało mnie to, jak szybko można nawiązać kontakt z taką osoba. Po 15 sekundach od momentu, w którym zalogowałem się na chacie, kontakt ze mną nawiązało 50-60 mężczyzn, którzy otwarcie mówili, że chcą uprawiać ze mną seks – powiedział Rafał Jarząbek.
Internauta postanowił kontynuować rozmowę z jednym z mężczyzn oraz doprowadzić do spotkania. Kiedy 24-latek wyraził wyraził chęć spotkania z YouTuberem, ten poprosił o wsparcie policję. Jarząbek przyznał jednak, że ze względu na obowiązujące przepisy nie było to takie proste. Ostatecznie do spotkania doszło, a pedofila zatrzymali nieumundurowani funkcjonariusze. Mężczyzna trafił już do aresztu na trzy miesiące. Okazało się, że był aplikantem adwokackim.
YouTuber powiedział, że nie mógł być obojętny na takie zachowania.
– Pomysł wziął się stąd, że nie ma instytucji, która miałaby monopol na zwracanie uwagi na jakieś sprawy. Media często zajmują się sprawami z górnej półki, ale jest wiele problemów, które dotykają człowieka, społeczeństwo. Ja jako część tego społeczeństwa czuję się zobowiązany do tego, żeby zwracać uwagę na niektóre zagrożenia – tłumaczył Jarząbek.