Poseł Krystyna Pawłowicz w ostrych słowach odniosła się na Facebooku do kryzysu migracyjnego, a także działań Ewy Kopacz w kierunku przyjmowania uchodźców do Polski. "Żadne państwo członkowskie NIE ZRZEKŁO SIĘ w nich SUWERENNOŚCI NAD SWYM TERYTORIUM i SAMO DECYDUJE, KOGO DO SIEBIE PRZYJĄĆ" - pisze w poście Pawłowicz.
Na Facebooku Krystyny Pawłowicz pojawił się emocjonalny wpis, w którym zarzuca ona Ewie Kopacz działania niezgodne z konstytucją w związku z przyjmowaniem przez nią uchodźców. W poście Pawłowicz pisze:
Polakom zaś ZAKAZUJE ISLAMIZACJI swego państwa polska KONSTYTUCJA /preambuła i przepisy ogólne/.
Polacy mają swą "kulturę zakorzenioną w chrześcijańskim dziedzictwie Narodu" CHRONIĆ i taką "przekazywać następnym pokoleniom" jako dziejowy depozyt.
Była premier E. Kopacz nie czytała polskiej konstytucji, traktatów unijnych zresztą też nie, i podpisywała wszystko, co Unia jej podsunęła. Razem z D. Tuskiem "płacili" za jego przyszłą unijną fuchę, handlując żywotnymi polskimi interesami.
Zdaniem poseł swoimi działaniami ówczesna premier Ewa Kopacz jawnie łamała konstytucję.
Tym samym była premier E. Kopacz swymi niekonstytucyjnymi, bezprawnymi, migranckimi decyzjami i zgodami złamała konstytucję polską, narażając nasze chrześcijańskie państwo i jego kulturę na zbrodnię islamizacji i rugowanie chrześcijaństwa i narodowych polskich tradycji. Decyzje te nie mają też zresztą podstaw w unijnych traktatach.
Nowe władze strzec będą jednak polskiej konstytucji i nie będą wychodzić poza traktaty dla niemieckiej i Sorosa przyjemności budowania "społeczeństwa otwartego" na wszelkie patologie i szaleństwo samounicestwienia.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Zapewniali, że jak wygra Trump, wyjadą z USA. Czy amerykańscy celebryci spełnią teraz swoje zapowiedzi?