Projekt zaproponowany przez Kancelarię Prezydenta jest zły i całkowicie sprzeczny z tym, co obiecał Andrzej Duda – oświadczył w "Republice na żywo" Maciej Pawlicki, komentując zaprezentowany wczoraj przez Kancelarię Prezydenta projekt tzw. ustawy frankowej.
– To zapowiedź zwrotu części spreadów, czyli zaledwie kilku procent tego, co zgodnie z prawem jest należne i zostało zagrabione przez banki. Ta ustawa wycofuje się ze wszystkich poprzednich planów i zapowiedzi, dając jakiś ogryzek tego, co i tak jest należne. Mój prezydent popełnił błąd. Brak rozwiązania tego problemu to ogromne zagrożenie dla gospodarki – ocenił prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu.
Jak stwierdził, frankowicze już od kilku lat czekają na rozwiązanie pułapki, którą "w obliczu bierności państwa zastawili na nich banksterzy". – Wydaje mi się, że ogromna część z nas tego nie wytrzyma. Musimy zmusić państwo do działań w obronie prawa – mówił Pawlicki, stwierdzając, że wczorajsza propozycja ustawy frankowej zaprezentowana przez prezydenckich doradców świadczy o "ogromnej, medialnej sile banków".
– Boję się tego powiedzieć, ale mam wrażenie, że banki rządziły i dalej rządzą Polską. Jestem przerażony, że mój prezydent dał się omamić i oszukać na tyle, iż sądzi, że dobro kilkunastu właścicieli wielkich korporacji finansowych i ich ogromne zyski nie mogą być uszczuplone ani o milimetr, a miliony Polaków mogą być pozbawione ich własności i wpędzane w rozpacz tylko po to, żeby tych kilka korporacji miało się dobrze – stwierdził gość TV Republika.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Rzecznik prezydenta: Ostatni projekt ustawy to dopiero pierwszy etap pomocy frankowiczom
Znamy prezydencki projekt "ustawy frankowej". "10% prawa i 10% sprawiedliwości"