– Z tego, co wiem Seweryn Blumsztajn nie za często pojawiał się w mediach. Można go było czasem zobaczyć w TVN24. Może się okazać, że ten jego bojkot TVP, to trochę męczeństwo na pluszowym krzyżu – mówił w Telewizji Republika Piotr Pałka z Rebelya.pl.
Seweryn Blumsztajn, publicysta "Gazety Wyborczej" i prezes Towarzystwa Dziennikarskiego, oświadczył, że nie będzie już występował w mediach publicznych. "Podporządkowano je bezpośrednio rządowi, a na czele TVP postawiono jednego z najbardziej cynicznych i niewiarygodnych polskich polityków" – stwierdził publicysta. CZYTAJ WIĘCEJ...
Jak zauważył Piotr Pałka, Blumsztajn nie protestował, kiedy dokonywano czystek personalnych w redakcji "Gazety Wyborczej". Jego zdaniem, dziennikarzom "Gazety Wyborczej" nie podoba się po prostu to, że media stają się pluralistyczne i dopuszczają do głosu również prawą stronę. – Kiedy w jego macieżyństej firmie był szereg zwolnień, wtedy nie protestował przeciwko udzielaniu się w "Gazecie Wyborczej" i środowisku Agory. Przeszkadza im to, że media nie są zaangażowane, że goście są z każdej strony – uznał.
"Schetyna to lider o charyzmie parkingowego"
Publicysta odniósł się również do oficjalnego przejęcia przez Grzegorza Schetynę funkcji szefa Platformy Obywatelskiej. CZYTAJ WIĘCEJ...
– Jest mało atrakcyjny medialnie, mówi dość topornie. To lider o charyzmie parkingowego – ocenił Pałka. – Zmiana w PO nie trąci świeżością, jest skierowana raczej na uporządkowanie wewnątrz partii – dodał.
Zauważył, że wiele osób przechodzi do Nowoczesnej i Platformie będzie trudno uporać się z formacją Ryszarda Petru.
– Brak spoiwa ideowego świadczy o tym, że będzie in trudno zniszczyć .Nowoczesną – stwierdził. – Schetyna, mówiąc językiem miłości o Petru, będzie gotowy wchodzić w czasowe alianse z PiS-em, żeby partię Petru zniszczyć – zaznaczał.