Przejdź do treści
Pakiet kolejkowy wraca do komisji zdrowia
FLICKR/POLANDMFA/CC BY-ND 2.0

Większość klubów uczestniczących w debacie na temat tzw. pakietu kolejkowego zgłosiła poprawki do projektów, w związku z czym zostały ponownie skierowane do komisji zdrowia. Opozycja krytykowała rządowe propozycje, koalicja zachęcała do jak najszybszego ich uchwalenia.

W Sejmie odbyło się drugie czytanie projektów ustaw z tzw. pakietu kolejkowego. Chodzi o projekty nowelizacji ustaw: o świadczeniach zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych oraz o zawodzie pielęgniarki i położnej, a także o konsultantach w ochronie zdrowia.

Podczasdebaty poprawki do projektów zgłosiły PO, PiS oraz PSL. Poprawek nie zaproponował SLD; przedstawiciel Twojego Ruchu nie zabrał głosu.

Występująca w imieniu klubu PO Elżbieta Radziszewska przekonywała, że projekty zawierają szereg rozwiązań korzystnych dla pacjentów. Zaapelowała o jak najszybsze uchwalenie ich, aby wszystkie instytucje zdążyły odpowiednio przygotować się do wejścia przepisów w życie, co planowane jest na początek 2015 r. (poza zapisami ustawy o zawodzie pielęgniarki i położnej, które obowiązywać mają od 2016 r.). Zaproponowała jednak poprawki do projektów.

Marek Gos (PSL) poparł projekty z pakietu, zgłosił również poprawki do projektu ustawy o zawodzie pielęgniarki i położnej. Jak mówił, rządowe propozycje mają poprawić dostępność do świadczeń zdrowotnych na różnych poziomach, "począwszy od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, poprzez specjalistkę medyczną na lecznictwie szpitalnym kończąc".

Pakiet skrytykował Czesław Hoc (PiS). Podkreślił, że nie zapewniono odpowiednich środków finansowych na wprowadzenie zaproponowanych rozwiązań. Jego zadaniem przesuwanie środków nie załatwi tej sprawy.

W pakiecie przewidziano m.in. wprowadzenie skierowań do okulisty i dermatologa. Zdaniem Hoca wydłuży to kolejki do tych specjalistów.

Zapowiedział, że jego klub nie poprze projektów, do wszystkich zgłosił poprawki.

Piotr Chmielowski (SLD) pozytywnie ocenił wiele zaproponowanych zmian, ale zaznaczył, że w przygotowanych projektach "zdarzają się małe niedociągnięcia". Wyraził nadzieję, że zostaną poprawione przez Senat lub poprzez poprawki.

- Nie jest w naszym interesie, aby w jakikolwiek sposób wiązać ministrowi ręce w jego pomysłach. Likwidacja kolejek i limitów w onkologii, szybka ścieżka badań są to rzeczy na tyle istotne dla chorych, że nie podlegają żadnej dyskusji i ocenie. W tym zakresie nie mamy wątpliwości - powiedział Chmielowski.

W czasie debaty posłowie wskazywali na problem niewystarczającego finansowania dla planowanych rozwiązań.

- Zawsze kiedy mówimy o pieniądzach, trzeba powiedzieć, że jest ich za mało. Nie znam kraju, w którym ilość środków na ochronę zdrowia jest wystarczająca - odpowiadał minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

Przekonywał, że jeśli pieniądze mają być dobrze wydawane, obecny system trzeba przeorganizować, więcej wydawać na leki, mniej na "łóżka" szpitalne.

Odnosząc się do szczegółowych zapisów w projektach, podkreślił, że resort zdrowia ma "pełne zaufanie" do lekarzy rodzinnych, dlatego chce rozszerzyć ich kompetencje. Mówiąc o umożliwieniu pielęgniarkom wypisywania recept, przekonywał, że duża część polskich pielęgniarek ma wyższe wykształcenie, mają wysokie kompetencje, więc nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań. Przypomniał, że lista tych leków byłaby określona w rozporządzeniu, byłoby to rozwiązanie dla tych pielęgniarek, które będą chciały je stosować.

- Mam nadzieję, że pomożecie nam państwo, unikając debaty politycznej, te zmiany wprowadzić - mówił, zwracając się do posłów.

Pakiet kolejkowy ma znieść limity w onkologii, ale tylko tam, gdzie dotrzymane będą terminy diagnostyki i leczenia oraz zapewniona będzie odpowiednia jakość. Wzmocniona ma być rola lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej w kwestii "czujności onkologicznej".

Położony ma być nacisk na leczenie ambulatoryjne, jednodniowe, które jest najbardziej komfortowe dla pacjenta. Leczenie szpitalne ma być prowadzone tylko w przypadkach, w których jest to konieczne, a nie "korzystne organizacyjnie".

Pacjent z podejrzeniem lub rozpoznaniem nowotworu otrzyma Kartę Pacjenta Onkologicznego, która będzie uprawniała do szybkiej diagnostyki i wizyt u specjalistów bez skierowania. Pacjent będzie miał też przydzielonego koordynatora leczenia.

Zmiany mają pozwolić na lepszy dostęp do specjalistów. Świadczeniodawcy mają co tydzień przekazywać do NFZ informację o pierwszym wolnym terminie, w którym dane świadczenie może zostać udzielone. Będą także mieli obowiązek prowadzenia list oczekujących w formie elektronicznej. Wprowadzony będzie mechanizm finansowania "porady receptowej", ponieważ wiele wizyt odbywa się wyłącznie w celu przedłużenia recepty.

Po zmianach kolejka będzie budowana z osób oczekujących na pierwszą wizytę; premiowani będą ci specjaliści, którzy po szybkiej diagnozie i ustawieniu leczenia przekażą pacjenta pod opiekę lekarza POZ.

Pielęgniarki z tytułem magistra będą mogły ordynować określone leki, zaś z tytułem licencjata - wypisywać kontynuację recept na zlecenie lekarza. Mają zyskać także prawo zlecania pewnych badań diagnostycznych.

Zmienić ma się także rola NFZ, który będzie pełnił "rolę płatnika, a nie kreatora polityki zdrowotnej". Wiąże się to m.in. ze zmianami w sposobie kontraktowania, długości zawieranych umów. Wprowadzone zostaną też zmiany dotyczące wyceny świadczeń; wycena z NFZ przeniesiona zostanie do Agencji Oceny Technologii Medycznych. Opracowane też mają zostać mapy zapotrzebowania zdrowotnego dla całego kraju.

Wzmocniona ma zostać rola konsultantów krajowych, m.in. poprzez większą współpracę z konsultantami wojewódzkimi. Będą oni także zobowiązani do upubliczniania źródeł swoich dochodów, co ma zapobiec sytuacjom, w których dochodzi do konfliktu interesów.

pap

Wiadomości

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Kończy się najbardziej wyjątkowa kampania w historii świata

Chiny złożyły pozew przeciwko Unii Europejskiej

Nawrocki: ten rząd stawia wyżej esbeków niż tych, którzy walczyli o wolną Polskę. Fałsz ma się stać prawdą

Wizyta u dentysty wkrótce może być luksusem dla wielu Polaków

Kontrowersyjny dyrektor Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego

Jak zagłosują Polacy w USA?

Gosek na antenie Republika: jestem siłowo przetrzymywany w nielegalnej komisji ds. Pegasusa

Szwecja dba o własne bezpieczeństwo i rezygnuje z budowy farmy wiatrowej na Bałtyku

Gorąca dyskusja! Jakubiak do Gramatyki: jest kłopot z agenturą rosyjską na każdym szczeblu, a wy to wypieracie!

Najnowsze

ONZ piętnuje działania Korei Północnej. Nie ma to znaczenia

Neymar nie ma szczęścia. Powrócił po kontuzji. Zagrał pół godziny

Premier: będziemy traktować przemytników ludzi jak terrorystów

Kończy się najbardziej wyjątkowa kampania w historii świata

Chiny złożyły pozew przeciwko Unii Europejskiej

Prezydent nakazał natychmiastowe uwolnienie 29 nastolatków, którym groziła kara śmierci

Myślał, że ma w ręku broń. Zabił czarnoskórego. Jaki będzie wyrok

Trump: idźcie i głosujcie. Świat będzie wam wdzięczny!